Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 17.12.2014

Premiera komedii o Kim Dzong Unie odwołana ze strachu przed zamachem

Zaplanowana na święta Bożego Narodzenia premiera komedii o północnokoreańskim przywódcy Kim Dzong Unie została przełożona z uwagi na groźby zamieszczone w internecie przez grupę hakerów.
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong UnPrzywódca Korei Północnej Kim Dzong UnPAP/EPA/KCNA

"Każdego, kto wybierze się na ten film, czeka straszliwy koniec. Pamiętajcie 11 września 2001 roku" - napisali hakerzy na jednym z portali internetowych. Eksperci zajmujący się cyberterroryzmem nie są pewni, czy to czcze pogróżki, czy realna zapowiedź zamachów. Na wszelki wypadek premierę filmu odwołano.
24 listopada hakerzy przejęli z komputerów Sony Pictures ok. 100 terabajtów danych, wśród których znalazły się m.in. informacje o pracownikach i ich numerach ubezpieczeń społecznych oraz szczegóły kontraktów z aktorami i twórcami kinowymi. Pracownicy producenta i dystrybutora filmów otrzymali także pogróżki za pośrednictwem poczty elektronicznej.
Po tym cyberataku media obiegła informacja, że jest to być może akt zemsty ze strony władz Korei Północnej, które wcześniej krytykowały firmę za produkcję komedii "The Interview" ("Wywiad ze Słońcem Narodu") na temat amerykańskich dziennikarzy uwikłanych w plan zamordowania przywódcy komunistycznego reżimu w Pjongjangu.
Władze Korei Północnej twierdzą, że nie mają z tym wydarzeniem nic wspólnego. "Nie wiemy, gdzie w USA jest firma Sony Pictures i co zrobiła, że stała się celem ataku i nie uważamy, że musimy to wiedzieć. Wiemy jednak, że Sony Pictures jest producentem filmu, który wspiera akt terrorystyczny i rani godność najwyższego przywódcy" - głosi oświadczenie północnokoreańskich władz.
Śledztwo w sprawie ataku prowadzi Federalne Biuro Śledcze (FBI). "Prowadzimy śledztwo w celu zidentyfikowania osoby lub grupy odpowiedzialnej za atak na sieć Sony Pictures" - czytamy w oświadczeniu Biura.
Sony Pictures odmówiło komentarza. Nieoficjalnie wiadomo, że pracownicy firmy od czasu ataku wszelkie notatki i dokumenty wypisują ręcznie i przesyłają faksem.
IAR, PAP, kk