"Nietykalni" wyprzedzili "Harry'ego Pottera"

Tym samym "Nietykalni" wyprzedzili "Harry’ego Pottera", "Przygody Tintina" czy "Piratów z Karaibów".

To historia relacji między przykutym do fotela starszym panem sparaliżowanym w wyniku wypadku na lotni i młodym, czarnoskórym watażką z jednego z trudnych podparyskich przedmieść, który zostaje jego opiekunem. Rozmawiają o życiu, o sztuce i o seksie.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Scenariusz filmu wyreżyserowanego przez Oliviera Nakache i Erika Toledano oparty jest na prawdziwej historii. Niektóre dialogi stały się już kultowe i trafiły do języka codziennego, sceny z "Nietykalnych" są przedmiotem rozmów francuskiej ulicy. Kolejki przed kinami nie maleją. Prawie 70 procent osób, które obejrzały film, chce się wybrać na niego jeszcze raz.

Psychoanalitycy tłumaczą , dlaczego "Nietykalni" wywołali taki entuzjazm - film poprawia samopoczucie, daje nadzieję na wyjście z sytuacji wydawałoby się beznadziejnej, a także ze społecznych klatek przedmieść. Pojawiły się komentarze, że to portret Francji - umysł i inteligencja sparaliżowanego białego ciała i witalność kolorowego.



IAR,kk