Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Paulina Jakubowska 02.03.2011

Reklama na murach

Na ścianach kamienic kiedyś malowano reklamy. Dziś to ważne świadectwo zmian społeczno-kulturalnych w przerażającym tempie ginie.
Reklama na warszawskim budynkuReklama na warszawskim budynku fot. Michał Niwicz
Posłuchaj
  • Reportaż 28 lutego 2011
Czytaj także

Kiedyś kamienice stolicy były ozdabiane malowanymi reklamami. Wyróżniały się precyzją wykonania, ciekawym wzornictwem i wyczuciem nastrojów społecznych.

Projekt "Bliżej konsumenta" jest w całości poświęcony starym reklamom, wykonanym na budynkach. - Chcemy udokumentować te malowidła, bo znikają one w bardzo szybkim tempie – mówi Anna Brzezińska, pomysłodawca.

Przykładem takiego budynku jest zrujnowana budowla położona przy ulicy Wolskiej w Warszawie. Znajdują się na niej dwie reklamy: mleka i składu celnego. Pierwszą namalowano prawdopodobnie pod koniec lat 70., reklamowała spółdzielnię mleczarską. Na nią została bezpośrednio nałożona druga reklama, już z początku lat 90.

- Przed wojną wykorzystywano ściany budynków, które wyrastały ponad otoczenie. Jeżeli na Nowym Świecie między dwoma dwupiętrowymi kamienicami wyrastała pięciopiętrówka to aż się prosiło, żeby jej ściany udekorować reklamami – tłumaczy Jarosław Zieliński, historyk Warszawy.

Zieliński podkreśla, że bardzo istotna jest chronologia, w jakiej reklamy się pojawiały. - Niech to będzie choćby reklama Zakładów Żyrardowskich czy piwa Chaber, do 1919 roku widzimy, że te reklamy są dwujęzyczne, rosyjsko–polskie. Potem przez pewien czas widać zamalowane napisy rosyjskie. Pojawiają się teksty niemieckie w czasie I wojny światowej. Potem tylko polskie. Reklamy reagowały na warunki społeczno–polityczne niezwykle szybko. Nikt nie chciał być w tyle, bo jak reklamować coś po rosyjsku, skoro Rosjanie sobie poszli - tłumaczy historyk.

Bohater reportażu zauważa, że w miejscach najbardziej eksponowanych reklamy zmieniały się jak w dodatkach gazetowych.

- W kamienicy przy Marszałkowskiej 105 cała ślepa ściana wystawała ponad budynek na tyłach ówczesnego dworca warszawsko–wiedeńskiego. Wymarzone położenie. Tam nieustannie powstawały nowe obrazy odzwierciedlające zmiany w gospodarce i polityce. Czasami były to reklamy zwykłych produktów, ale jeżeli pokazywano na tej ścianie tanie bilety na statki do Palestyny, to wiemy, że jesteśmy w epoce masowej migracji Żydów. Miała ona miejsce w dwudziestoleciu międzywojennym – opowiada Zieliński.


Aby wysłuchać całego reportażu wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Reportaż "Bliżej konsumenta" przygotowała Ewelina Karpacz – Oboładze.

Reportaży można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 18.15. Zapraszamy.

(dmc)