Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 19.12.2013

Putin: wsparcie dla Ukrainy to bratnia pomoc

Prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, że postanowiono wesprzeć Ukrainę w trudnej sytuacji i że za tą pomocą nic się nie kryje.
Władimir PutinWładimir PutinPAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV
Galeria Posłuchaj
  • Władimir Putin: Jeśli rzeczywiście uważamy Ukraińców za "bratni naród", a Ukrainę za "bratnie państwo", powinniśmy pomóc sąsiadom... (źr. IAR)
  • Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR): Władimir Putin o umowie z Wiktorem Janukowyczem
Czytaj także

Rosyjskie wsparcie dla Ukrainy to "bratnia pomoc", za którą nic się nie kryje. Taką deklarację złożył prezydent Władimir Putin na dorocznej konferencji prasowej. Zapewniał, że "Rosja nigdy nie "dławiła" Ukrainy"

Odpowiadając na pytanie ukraińskiego dziennikarza o podpisane ostatnio rosyjsko-ukraińskie umowy, prezydent Rosji oświadczył, że uważa Ukrainę za bratnie państwo, które znajduje się w trudnej sytuacji gospodarczej, społecznej i politycznej. - Postanowiliśmy więc wesprzeć to państwo - powiedział Putin podkreślając, że była to główna przyczyna podpisania umów.

Zadeklarował przy tym, że Rosja nie jest przeciwko integracji Ukrainy z Unią Europejską. Musi jednak bronić swojego rynku, nie może dopuścić do zalewu rosyjskiego rynku przez towary z krajów zachodniej Europy.

Mówiąc o obniżce cen rosyjskiego gazu, dostarczanego na Ukrainę, Putin przypomniał, że umowę w tej sprawie zawarł poprzedni rząd Ukrainy. - Kontrakt był przygotowany na takich zasadach, jak kontrakty zawierane z innymi państwami, i jest możliwa zmiana cen - powiedział prezydent Rosji.

Prezydent Rosji skrytykował władze w Kijowie za chwiejność w podejmowaniu decyzji. Przypomniał, że Ukraina wielokrotnie narażała rosyjskie koncerny paliwowe i strategiczne zakłady przemysłowe na straty. Gospodarz Kremla tłumaczył, że dla Ukraińskiej gospodarki integracja z Unią Europejską oznaczać będzie krach.

Prezydent FR podkreślił, że jest to pragmatyczna decyzja. - Po co mielibyśmy dobijać swojego podstawowego partnera - przekonywał. Putin zaznaczył, że decyzja Moskwy nie ma żadnego związku z manifestacjami na kijowskim Majdanie i negocjacjami Ukrainy z Unią Europejską.
- Rosja nie ma nic przeciwko stowarzyszeniu Ukrainy z UE - oświadczył Putin, zaznaczając jednak, że "Rosja będzie bronić interesów swojej gospodarki"

Putin o Majdanie

Według prezydenta Rosji, demonstracje w Kijowie to wewnętrzna walka polityczna. - Mam uzasadnione podejrzenia, że to nie ma nic wspólnego z chęcią przyłączenia się do Unii Europejskiej - stwierdził Władimir Putin w trakcie konferencji prasowej w Moskwie.
Rosyjski przywódca podkreślił, że Ukraińcy mają prawo swobodnego wyboru zagranicznych partnerów. Zauważył jednak, że niewiele osób na Ukrainie zapoznało się z dokumentami związanymi z eurointegracją. W opinii Władimira Putina, Ukraińcy nie zdają sobie sprawy, że umowa integracyjna może oznaczać zamykanie zakładów i wzrost bezrobocia. W ocenie rosyjskiego prezydenta demonstracje na kijowskim Majdanie nie mają nic wspólnego z integracją europejską. Jak mówił, to wewnętrzna walka polityczna. - Wychodzimy z założenia, że niezależnie, kto w tej walce zwycięży będziemy współpracować z Ukrainą, w tym formacie jaki jest najkorzystniejszy dla ukraińskiego narodu - dodał Władimir Putin.

IAR/PAP/agkm

Protesty na Ukrainie: zobacz serwis specjalny >>>

(Wideo: premier Ukrainy o umowie z Rosją, źr. UA 1+1/x-news)

''