Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 25.01.2014

Polacy solidaryzują się z ukraińskimi demonstrantami

W Warszawie, Poznaniu, Gdańsku i Lublinie manifestowano solidarność z ukraińskimi demonstrantami.
Wiec poparcia dla Ukrainy - Solidarność z UkrainąGdańsk współorganizowany przez działaczkę społeczną Bożenę Grzywaczewską, pod Dworem Artusa w GdańskuWiec poparcia dla Ukrainy - "Solidarność z Ukrainą/Gdańsk" współorganizowany przez działaczkę społeczną Bożenę Grzywaczewską, pod Dworem Artusa w Gdańsku PAP/Piotr Wittman
Posłuchaj
  • Proboszcz parafii grecko-katolickiej w Lublinie, ks mitrat Stefan Batruch o pomocy dla protestujących na Ukrainie/IAR
  • Prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie, dr Grzegorz Kuprianowicz o uroczystości Dnia Jedności i Wolności Ukrainy/IAR
  • Poznań solidaryzuje się z Ukrainą/IAR/PR Merkury
  • Zbigniew Bujak, działacz opozycji w czasach PRL, po debacie na temat przyszłości Ukrainy zorganizowanej w Gdańsku/IAR
  • Piotr Mirowicz o manifestacji przed Dworem Artusa w Gdańsku/IAR/Radio Gdańsk
Czytaj także

Przed ambasadą Ukrainy w Warszawie demonstrowało kilkadziesiąt osób - Polaków i Ukraińców. Uczestnicy protestu zapalili znicze przed wejściem do ambasady, odmówili modlitwę za zabitych i uczcili ich pamięć minutą ciszy. Przynieśli ze sobą flagi ukraińskie i polską oraz transparenty z hasłami - "Zabijasz demonstranta - zabijasz brata", "Warszawa z nami", "Nie dla reżimu Janukowycza", "Nowy rok - nowy prezydent", "Solidarni z Majdanem", "Polska-Ukraina wolne od Putina" i "Kijów - Warszawa wspólna sprawa".
"Walczymy o niepodległość Ukrainy”
Jeden z uczestniczących w pikiecie młodych Ukraińców podkreślił, że cieszy go to, iż ludziom w Warszawie nie jest obojętny los Ukrainy. - Kiedy pytają mnie koledzy w Polsce, o co oni teraz walczą, odpowiadam: Nie walczymy o to, żeby wejść do Unii, nie walczymy przeciw Rosji. Walczymy tylko i wyłącznie o niepodległość Ukrainy - mówił. Podkreślił, że ci, którzy są i walczą na Majdanie, na ulicy Hruszewskiego, są bohaterami, którzy walczą o ukraińską niepodległość.

Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>

Wideorelacja na żywo z Kijowa >>>

Podczas protestu został odczytany apel do wszystkich partii i organizacji młodzieżowych o trwałe zjednoczenie się dla potępienia łamania praw człowieka przez władze Ukrainy i wsparcia starań narodu ukraińskiego. W apelu młodzi sprzeciwiają się antydemokratycznym praktykom stosowanym przez władze i służby ukraińskie przeciwko manifestującym i popierają prawo narodu ukraińskiego do samostanowienia i dążenia do integracji ze strukturami europejskimi.
Pikietę zorganizowali członkowie warszawskiego Koła Młodych PiS i Młodzieżowego Klubu Gazety Polskiej w Warszawie.

Lublin: apel o dary dla demonstrantów

Ukraińcy z Lublina apelują o wsparcie i pomoc rodaków walczących z reżimem Janukowycza. - Potrzebne są artykuły spożywcze, środki opatrunkowe, przeciwbólowe, ciepła odzież, rękawiczki, zimowe obuwie - wylicza proboszcz parafii greko-katolickiej w Lublinie, ks. mitrat Stefan Batruch. - Bardzo ważna jest też pomoc prawna - dodaje duszpasterz.

Tłumaczy, że potrzebni są przede wszystkim specjaliści od prawa międzynarodowego, gdyż w miastach Ukrainy policja i żołnierze stosują przemoc wobec ludności cywilnej.

Chcemy podtrzymać na duchu tych ludzi, wyrazić naszą solidarność i pomodlić się za tych, którzy zginęli - mówili ludzie, którzy zebrali się pod konsulatem ukraińskim w Krakowie (22.01.2014) (TVN24/x-news)

Pomoc Caritasu

Caritas Archidiecezji Lubelskiej solidaryzuje się z cierpiącymi i poszkodowanymi w wyniku dramatycznych wydarzeń na Ukrainie.

"Otaczamy ich naszą modlitwą prosząc Boga o siły, wytrwałość, a także o mądrość dla tych, którzy podejmować będą w najbliższym czasie istotne dla całego narodu decyzje. Także Was prosimy o to, byście ofiarowali swoją duchową pomoc naszym sąsiadom” - czytamy na stronie lubelskiej Caritas na Facebooku.

Caritas informuje, że pragnący wesprzeć Ukraińców mogą się kontaktować z Nastką Kinzerską z Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza (669 207 678) oraz ks. Stefanem Batruchem, proboszczem parafii greckokatolickiej w Lublinie.

Niedzielna kwesta

W niedzielę w południe przed Centrum Kultury w Lublinie powstanie Lubelski Euromajdan Kulturalny. W trakcie imprezy zbierane będą  dary, które trafią na Ukrainę.

Najważniejszym punktem lubelskiego majdanu będzie koncert z udziałem zespołów krajowych i gości z Ukrainy. Organizatorzy proszą, aby ubrać się w narodowe barwy tego kraju lub przyozdobić swoje ubrania żółto-niebieskimi wstążkami.
W geście solidarności w Lublinie trwa akcja "TestamentUA", która ma upamiętniać zastrzelonego w Kijowie na Majdanie 22-letniego Sergieja Nigojana. Chodzi o to, aby przeczytać i nagrać wiersz narodowego poety Ukrainy Tarasa Szewczenki, a następnie zamieścić na swoim profilu w dowolnym medium społecznościowym.

Dzień Jedności i Wolności Ukrainy

Modlitwą za Ukrainę przy grobach żołnierzy armii Ukraińskiej Republiki Ludowej uczczono w Lublinie Dzień Jedności i Wolności Ukrainy. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele społeczności ukraińskiej, a także władz wojewódzkich i miejskich.
Prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie Grzegorz Kuprianowicz powiedział, że z powodu tragicznych wydarzeń na Ukrainie tegoroczne uroczystości ograniczone zostały do modlitwy i złożenia wieńców przy pomniku żołnierzy armii Ukraińskiej Republiki Ludowej. Odwołano m.in. zaplanowany wcześniej koncert.
- Myśli wielu z nas są dzisiaj na Ukrainie. Z przerażeniem patrzymy na to, co się dzieje na ulicach Kijowa i innych ukraińskich miast. Ofiary śmiertelne i brutalne represje oznaczają, że przekroczona została granica, której nigdy przekraczać nie powinniśmy - dodał Kuprianowicz.
Konsul Generalny Ukrainy w Lublinie, ambasador Ivan Hrycak podczas lubelskich uroczystości  dziękował za wszelkie przejawy troski i solidarności z narodem ukraińskim. - Polska jest nie tylko naszym sąsiadem, czujemy gesty wsparcia - powiedział Hrycak.

Uroczystości miały miejsce na prawosławnej części cmentarza, przy ulicy Lipowej obok cerkwi i pomnika żołnierzy armii Ukraińskiej Republiki Ludowej.

Plac Zamkowy w Warszawie: "Władze zachowują się jak bandyci”
W piątek manifestowano solidarność z Ukrainą w Poznaniu, w Gdańsku i w Warszawie.
Kilkadziesiąt osób demonstrowało na placu Zamkowym.
- Nasza demonstracja to też protest przeciwko polityce władz ukraińskich, władz, które zachowują się jak bandyci. Chcemy siły tym z Majdanu, by wytrwali w swoim oporze wobec prezydenta Wiktora Janukowycza - tłumaczył jeden z organizatorów, mieszkający w Polsce Ukrainiec Ołeksiej Polegki.
Około stu osób zgromadziło się na manifestacji solidarności z Ukrainą na placu Zamkowym w Warszawie (23.01.2014) / (TVN24/x-news)

Na manifestacji pojawił się również poseł Marcin Święcicki, wiceprzewodniczący Polsko-Ukraińskiej Grupy Parlamentarnej w Sejmie. - Takie manifestacje mają swój głęboki sens, bo dają Ukraińcom z Majdanu jasny sygnał - >>nie jesteście sami<< - powiedział.
Na proteście licznie stawili się studiujący w Warszawie Ukraińcy, ale nie zabrakło też Polaków. Zbierano pieniądze na rzecz poszkodowanych na Majdanie, wznoszono patriotyczne hasła, każdy mógł również zabrać głos i przekazać swoje wyrazy solidarności dla Ukraińców w Kijowie.
Znicze w Gdańsku
W Gdańsku w manifestacji przed Dworem Artusa wzięło udział ok. 150 osób, w tym m.in. działacz opozycji demokratycznej w czasach PRL Zbigniew Bujak, dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury Larry Ugwu, prezydent Sopotu Jacek Karnowski oraz przedstawiciele gdańskiego samorządu.
Śpiewano ukraińskie pieśni, w tym hymn tego państwa. Na przedprożu Dworu Artusa wywieszono powiększone zdjęcia trzech osób, które zginęły w czasie zamieszek na Ukrainie. Ich pamięć uczczono w czasie manifestacji chwilą ciszy, po czym pod fotografiami ustawiono zapalone znicze.
Wiele osób przyszło z szalikami bądź innymi elementami ubioru w narodowych barwach Ukrainy - niebieskiej i żółtej. Były też ukraińskie, polskie i gdańskie flagi. Ludzie, wśród których znalazło się wiele mieszkających w Trójmieście osób narodowości ukraińskiej, przynieśli kartki z wypisanymi po polsku i ukraińsku hasłami np. "Świat widzi, co się dzieje, nie jesteście sami", "Powstrzymajcie przemoc" czy "Walczcie, zwyciężycie".
Bujak, któremu Służba Bezpieczeństwa Ukrainy - za udział w protestach na terenie tego kraju - wydała ostatnio zakaz wjazdu, przemawiając do zebranych przypomniał o polskich protestach sprzed 1989 r. i o roli, jaką odegrał w nich Gdańsk. Bujak powiedział też, że "Europie potrzebna jest Ukraina ze swoją kulturą wolności".

Wiec
Wiec poparcia dla Ukrainy - "Solidarność z Ukrainą/Gdańsk" pod Dworem Artusa w Gdańsku / (PAP/Piotr Wittman)

Poznań: "Chwała Ukrainie, chwała bohaterom”
Podobna manifestacja, z podobną liczbą uczestników odbyła się w Poznaniu na Placu Wolności. Zwołano ją spontanicznie za pośrednictwem portali społecznościowych. Wzięli w niej udział przede wszystkim studenci z Poznania oraz Ukrainy, a także mieszkańcy miasta.
- Uważamy, że obecna sytuacja na Ukrainie daje nadzieję na zwycięstwo i zmianę władzy. Już teraz zachód Ukrainy jest w rękach opozycji, a Janukowycz ma coraz mniejsze poparcie. Chcemy pokazać solidarność z Ukrainą, gdzie ludzie walczą o swoją wolność i demokrację, tak jak my kiedyś - powiedział dziennikarzom organizator manifestacji Tomasz Maciejczuk.
Po przemówieniach uczestnicy manifestacji uczcili pamięć pięciu osób, które zginęły w środę w Kijowie; zapalili kilkadziesiąt zniczy. Organizatorzy rozdali manifestantom wstążki w barwach flagi ukraińskiej. Skandowano m.in. "Ukraina, Ukraina" i "Chwała Ukrainie, chwała bohaterom".

Starcia w Kijowie

W Kijowie nie ustają protesty przeciwko władzy. W nocy przerwano zawieszenie broni. Na ulicy Hruszewskiego demonstranci palili zapory z opon. W stronę milicji leciały kamienie i koktajle Mołotowa. Milicja strzelała gumowymi kulami i granatami hukowymi.

Tymczasem zmarła piąta osoba, postrzelona w środę na ulicy Hruszewskiego przy dzielnicy rządowej w Kijowie - podała opozycyjna, nacjonalistyczna partia Swoboda; to już szósta ofiara kryzysu.

"Na Ukrainie trwa zbrodnia przeciwko ludzkości". List Jurija Andruchowycza >>>

pp/IAR/PAP