Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 28.01.2014

Antymajdan uderza w opozycję: kiedyś wyrzynali Polaków

Ludzie z miasteczka namiotowego zwolenników ukraińskich władz w ostrych słowach wypowiadają się o uczestnikach kijowskiego Euromajdanu.
Antymajdan atakuje zwolenników opozycji: W zachodniej Ukrainie są nacjonaliściAntymajdan atakuje zwolenników opozycji: "W zachodniej Ukrainie są nacjonaliści"PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Antymajdan znajdujący się w parku Maryjskim w Kijowie to kilkadziesiąt wojskowych namiotów. Niełatwo się do niego dostać, nawet idąc w tłumie zwolenników rządzącej Partii Regionów. Ludzie szybko wyławiają z tłumu dziennikarzy, których można poznać po kaskach, i prowadzą ich do ochrony pilnującej głównego wejścia do obozu.

Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>

Ochroniarze długo lustrują legitymacje prasowe, po czym dzwonią do przełożonego, by spytać, czy przedstawiciela danego medium można wpuścić. Po długim namyśle uznano, że PAP nie jest na "liście wrogich redakcji". Do sztabu antymajdanu można się dostać tylko w asyście jednego z ochroniarzy. Zwolennicy władz sami tłumaczą, że obawiają się prowokacji ze strony antyrządowych aktywistów z Majdanu Niepodległości.

Źródło: TVN24/x-news

Aleksander ma pełne ręce roboty. Jest jednym z najbardziej aktywnych ochotników działających w sztabie. Ma ponad 30 lat, na co dzień pracuje w Kijowie jako taksówkarz. Przyznaje, że w miasteczku namiotowym na Placu Niepodległości był kilka razy. - Przyjechało do Kijowa 30 tys. ludzi. Chcemy pokazać, że Majdan to nie jest cały kraj. Ludzie przebywający tam są niebezpieczni. To faszyści - mówi.

Ukraina: dymisja premiera i zmiany w prawie [relacja na żywo] >>>

Zwolennik Janukowycza podkreśla, że wschód i zachód Ukrainy to dwa różne światy. - Co nas różni? Wiara. My jesteśmy prawosławni, a oni to grekokatolicy. Różni nas też język i to, że ziemie zachodnie nie należały długo do Ukrainy. Na zachodzie są nacjonaliści, którzy kiedyś wyrzynali Polaków - wylicza.

Źródło: ENEX/x-news

Ze sceny ustawionej przy budynku parlamentu dobiegają dźwięki pieśni. - To tradycyjna ukraińska pieść nawołująca do jedności - wyjaśnia Aleksander. - Na zachodzie wolą bardziej młodzieżową, nowoczesną muzykę - dodaje.

Protesty na Ukrainie

Manifestacje zwolenników integracji europejskiej Ukrainy, trwające od listopada, z czasem przekształciły się w wystąpienia antyrządowe. Protesty zaostrzyły się, kiedy 16 stycznia zdominowany przez prezydencką Partię Regionów parlament znacznie ograniczył prawo obywateli do demonstracji.

Źródło: TVN24/x-news

22 stycznia, w dniu święta państwowego Jedności Ukrainy, podczas starć z milicją padły pierwsze strzały. W wyniku zamieszek w Kijowie zginęło dotychczas sześć osób - podała opozycja.

We wtorek podczas nadzwyczajnej sesji parlamentu do dymisji podał się premier Mykoła Azarow. Natomiast do kosza trafiły przyjęte w połowie stycznia antydemokratyczne ustawy.

''PAP/aj