Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 17.02.2014

W Polsce potwierdzono przypadek afrykańskiego pomoru świń

Powiedział o tym w Brukseli minister rolnictwa Stanisław Kalemba. Padłego dzika, zarażonego tą chorobą, znaleziono 900 metrów od granicy z Białorusią - poinformowały polskie władze weterynaryjne.
Główny Lekarz Weterynarii otrzymał oficjalne wyniki badania laboratoryjnego potwierdzające znalezienie w badanej próbce materiału genetycznego wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF). Próbki zostały pobrane od padłego dzika, który został znaleziony w gminie SzudziałowoGłówny Lekarz Weterynarii otrzymał oficjalne wyniki badania laboratoryjnego potwierdzające znalezienie w badanej próbce materiału genetycznego wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF). Próbki zostały pobrane od padłego dzika, który został znaleziony w gminie SzudziałowoPAP/Artur Reszko

Kilka tygodni temu dwa przypadki afrykańskiego pomoru świń wykryto na Litwie, co było powodem wprowadzenia przez Rosję embarga na import wieprzowiny z całej Unii Europejskiej.

Spotkanie ministrów rolnictwa 28 krajów w belgijskiej stolicy było poświęcone między innymi tej sprawie. Po naradzie polski minister nie spotkał się już z dziennikarzami. Na konferencji prasowej kilka godzin wcześniej nie wspominał o problemach. Powiedział tylko, że Polska będzie zabiegać o rekompensaty dla producentów, którzy ponieśli straty w związku z rosyjskim embargiem.

Komisarz do spraw zdrowia Tonio Borg dobrze ocenił prowadzone przez Litwę i Polskę działania, by nie dopuścić do rozprzestrzeniania się wirusa. - Jestem usatysfakcjonowany decyzjami Litwy. Z informacji, które przekazał polski minister rolnictwa, jestem usatysfakcjonowany także decyzjami podjętymi przez Polskę. Chodzi o wyizolowanie terenu na którym potwierdzono przypadki zachorowań. Te działania były zgodne z międzynarodowymi zaleceniami - powiedział unijny komisarz.

Tonio Borg powtórzył, że rosyjskie embargo wprowadzone na import wieprzowiny z całej Unii jest niewspółmierne i kolejny raz wezwał Moskwę do jego zniesienia. Według komisarza, blokada handlowa powinna dotyczyć tylko regionów, w których wykryto przypadki, nawet nie całego terytorium Litwy i Polski, nie wspominając o pozostałych krajach, wolnych od afrykańskiego pomoru świń.

To cios dla naszego rolnictwa

Rosyjski zakaz importu mięsa wieprzowego z Unii to cios przede wszystkim w Polskę, głównego eksportera tego mięsa i jego przetworów do Rosji. Oznacza górę mięsa w Polsce, radykalny spadek cen skupu a tym samym groźbę ruiny dla tysięcy hodowców, producentów i eksporterów. Co najgorzej, stan ten może potrwać nawet trzy lata.

Rosja i Białoruś wstrzymały import mięsa wieprzowego z wszystkich krajów Unii w obawie przed afrykańskim pomorem świń, który wykryto na Litwie. Ognisko tej groźnej choroby zlokalizowano zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy. Po najnowszej informacji o wystąpieniu tej choroby także w Polsce, stanowisko Rosji i Białorusi ws. embarga zapewne zostanie jeszcze usztywnione.

KE kontra Rosja. Embargo wynika z zapisu w umowie handlowej>>>

Z powodu wystąpienia ognisk tej tropikalnej choroby na terenie Wspólnoty, unijni w tym polscy lekarze nie mogą wystawiać niezbędnych świadectw eksportowych wymaganych przez rosyjskie służby sanitarne. Niewykluczone, że sankcje zostaną rozszerzone także na produkty przetworzone -  mówił w radiowej Jedynce Witold Choiński, szef związku Polskie Mięso. Przypomniał, że Polska w ubiegłym roku wyeksportowała mięso wieprzowe na te rynki warte ponad 800 mln dolarów. Tych ilości nie wchłonie rynek wewnętrzny ani inne rynki.

mc/B.Płomecka