Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 20.02.2014

Jaceniuk: w nocy miał być szturm Majdanu, będzie rozejm

Władze planowały na noc atak na plac Niepodległości i rozpędzenie protestu i wprowadzenie stanu wyjątkowego – mówił Arsenij Jaceniuk po spotkaniu z prezydentem Ukrainy.
Protestujący w KijowieProtestujący w KijowiePAP/EPA/IGOR KOVALENKO

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Lider partii Batkiwszczyna Arsenij Jaceniuk dodał, że zawarto rozejm i porozumiano się o rozpoczęciu rozmów mających doprowadzić do stabilizacji sytuacji.

Kryzys polityczny na Ukrainie: relacja na żywo >>>

Słowa Jaceniuka potwierdza biuro prasowe partii UDAR. – Janukowycz obiecał, że szturmu (dziś) nie będzie – powiedział Witalij Kliczko, szef UDAR-u.

Wieczorem prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz spotkał się z trzema przywódcami opozycji Arsenijem Jaceniukiem, Witalijem Kliczką i Ołehem Tiahnybokiem. Rozmowa dotyczyła pokojowego uregulowania konfliktu.

Również na stronie administracji prezydenta potwierdzono informację o rozejmie i początku rozmów, które mają na celu położenie kres rozlewowi krwi. Według komunikatu,  w posiedzeniu grupy roboczej oprócz opozycji i Janukowycza wzięli udział: szef administracji prezydenckiej Andrij Klujew, jego zastępca Andrij Portnow i p.o,. ministra sprawiedliwości Ołena Łukasz.

Pierwsze reakcje na tę wiadomość nie były entuzjastyczne. Jeden z aktywistów obecnych na Majdanie Niepodległości zauważa jednak na Twitterze, że póki co atmosfera nie przypomina rozejmu. Stale słychać wystrzały i wybuchy, choć mniej głośnie niż poprzedniego dnia.

SBU prowadzi akcję antyterrorystyczną
Wcześniej w środę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ogłosiła, że w związku z licznymi przypadkami zajmowania budynków instytucji państwowych, dokonywanych z bronią w ręku, rozpoczyna ogólnokrajową operację antyterrorystyczną. Następnie ministerstwo obrony narodowej oświadczyło, że zgodnie z obowiązującym prawem siły zbrojne mogą być zaangażowane do takiej operacji.

Zmiany w wojsku

Po południu w środę na miejsce gen. Wołodymyra Zamany Janukowycz mianował szefem sztabu generalnego sił zbrojnych admirała Jurija Iljina, dotychczasowego dowódcę marynarki wojennej. Gen. Zamana został mianowany wicesekretarzem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.

SBU wszczęło też śledztwo przeciw opozycji

Jeszcze wcześniej rano Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała w środę o wszczęciu śledztwa w sprawie działań "niektórych polityków", polegających na próbie bezprawnego przejęcia władzy w państwie. Poinformowało o tym biuro prasowe SBU.
Wcześniej prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz oskarżył przywódców opozycji o próbę zamachu stanu. Janukowycz oświadczył, że liderzy opozycji wyprowadzili ludzi na ulice, by bez mandatu od narodu i z naruszeniem konstytucji przejąć władzę.
Choć w komunikacie SBU nie ma żadnych nazwisk, to chodzi zapewne o co najmniej trzech liderów ukraińskiej opozycji: Arsenija Jaceniuka, Witalija Kliczkę i Ołeha Tiahnyboka.
W grudniu wszczęto przeciwko nim podobne śledztwo, dotyczące tej samej sprawy, które następnie jednak umorzono ze względu na amnestię dla uczestników protestów antyrządowych

Przywódcy zachodni apelują o pokój

Przywódcy na świecie apelują do władz Ukrainy o działania na rzecz zakończenia przemocy i przestrzegają przed użyciem siły w celu rozstrzygnięcia kryzysu politycznego. Prezydent USA Barack Obama oznajmił, że armia nie powinna interweniować; Pentagon ostrzegł, że zaangażowanie wojska będzie miało konsekwencje dla relacji obronnych USA z Kijowem.
Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso w rozmowie telefonicznej z Janukowyczem zapowiedział, że UE stanowczo zareaguje na zaostrzenie sytuacji. Świat patrzy na działania Janukowycza - oznajmił premier Wielkiej Brytanii David Cameron.
Kanclerz Niemie c Angela Merkel i rosyjski prezydent Władimir Putin uznali, że konieczne są dalsze działania w celu uniknięcia na Ukrainie eskalacji przemocy - przekazała Merkel. Zapowiedziała dalsze "ścisłe kontakty" z Rosją w tej sprawie. Wcześniej w środę Merkel mówiła o konieczności dialogu politycznego na Ukrainie, którego celem byłoby utworzenie rządu przejściowego oraz wolne wybory.

Sankcje Zachodu?

Unia Europejska zasygnalizowała w środę możliwość sankcji wobec władz Ukrainy po tym, gdy we wtorkowych starciach demonstrantów z milicją zginęło w Kijowie 26 osób. Na nadzwyczajnym spotkaniu w czwartek szefowie MSZ krajów UE mają dyskutować o objęciu winnych przemocy w Kijowie sankcjami, takimi jak zakaz wjazdu do Unii i zamrożenie aktywów. Za wprowadzeniem sankcji opowiedział się prezydent Francji Francois Hollande.
W imieniu szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton do Kijowa pojechał w środę polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, a w czwartek dołączą do niego szefowie dyplomacji: Francji - Laurent Fabius oraz Niemiec - Frank-Walter Steinemeier.

Zmiany w wojsku
Po południu w środę na miejsce gen. Wołodymyra Zamany Janukowycz mianował szefem sztabu generalnego sił zbrojnych admirała Jurija Iljina, dotychczasowego dowódcę marynarki wojennej. Gen. Zamana został mianowany wicesekretarzem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Wcześniej w środę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ogłosiła, że w związku z licznymi przypadkami zajmowania budynków instytucji państwowych, dokonywanych z bronią w ręku, rozpoczyna ogólnokrajową operację antyterrorystyczną. Następnie ministerstwo obrony narodowej oświadczyło, że zgodnie z obowiązującym prawem siły zbrojne mogą być zaangażowane do takiej operacji.

Rosja

Putin ze swej strony zaapelował do Zachodu, by surowo ocenił ukraińskie siły opozycyjne "winne organizowania działań sprzecznych z prawem, terrorystycznych i ekstremistycznych". Rosja zaznacza, że nie zgadza się ze stanowiskiem UE w sprawie wydarzeń na Ukrainie. Szef MSZ Siergiej Ławrow wezwał UE, by zdystansowała się wobec "radykalnych sił", które "rozpętały krwawe rozruchy i weszły na drogę zamachu stanu".
Z  Rosji do Kijowa w czwartek udaje się wicepremier Dmitrij Rogozin.
Tymczasem w Kijowie demonstranci zajęli m.in. budynek Poczty Głównej, Państwowego Komitetu Radiofonii i Telewizji, Ministerstwa Rolnictwa oraz filię rosyjskiego Sbierbanku. We Lwowie od wtorku wieczorem przeciwnicy władz przejęli m.in. budynek administracji obwodowej, siedzibę obwodowego urzędu spraw wewnętrznych i delegaturę SBU. Siedziby prokuratury i władz obwodowych zajęte zostały też w Iwano-Frankowsku, Tarnopolu i Użhorodzie. Do ataku na obwodową administrację i biuro rządzącej Partii Regionów doszło też w Połtawie na wschód od Kijowa. W kilku miastach na wschodzie i południu Ukrainy podpalone zostały biura partii opozycyjnych.

PAP/EspresoTV/Twitter/inne/agkm

Kryzys polityczny na Ukrainie: relacja na żywo >>>

Napięta sytuacja w Kijowie - zobacz galerię zdjęć >>>

Zobacz, co się dzieje na Majdanie w Kijowie >>>

 

(Majdan podczas rozejmu. Wideo: EspresoTV/x-news)

''