Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Julia Tymoszenko kilka godzin wcześniej opuściła więzienie w Charkowie. Została uwolniona na mocy rezolucji parlamentu. Opozycjonistka przemawiała z wózka inwalidzkiego. Mówiła, że po przyjeździe do Kijowa chciała zobaczyć i dotknąć barykad, gdzie zginęli demonstranci. – Bohaterowie nigdy nie umierają. Zawsze będą naszym natchnieniem – powiedziała liderka Batkiwszczyny.
Tymoszenko wyraziła przekonanie, że można było osiągnąć podobne rezultaty w sposób pokojowy. Powołując się na pamięć ofiar, podkreśliła, że nie można opuścić Majdanu, dopóki nie zostaną spełnione wszystkie postulaty i dykatatura nie będzie zniesiona w pełni. - Jesteście gwarancją i siłą, która nie pozwoli nikomu wykonać kroku wstecz - powiedziała Julia Tymoszenko.
Zaznaczyła, że to ludzie na Majdanie dokonali zmiany, walcząc z drewnianymi tarczami przeciw snajperom. Przypomniała scenę zarejestrowaną przez kamery w ciągu ostatnich dni: gdy jeden z protestujących zginął od strzału, koledzy wrócili po niego, mimo tego, że sami mogli zginąć.
Julia Tymoszenko zaznaczyła, że umowa z Janukowyczem nie podobała się i Majdanowi, i opozycji, jednak Ukraińcy potrafili doprowadzić do pożądanego rezultatu.
Janukowycza należy przyprowadzić na Majdan - dodała Tymoszenko.
Julia Tymoszenko zaatakowała całą klasę polityczną i wezwała do budowy nowej Ukrainy. - Musicie tu trwać, aż na czele państwa stanie uczciwie wybrany człowiek - zaznaczyła. Była premier mówiła, że Ukraina wtedy będzie państwem wszystkich Ukraińców, gdy każdy będzie odpowiadał za swoje zbrodnie i zwróci ukradzione pieniądze.
Opozycjonistka oceniła, że protesty na Ukrainie zapoczątkowały ruch, który doprowadzi do oswobodzenia innych zniewolonych narodów. - To wy rozpoczęliście nowy ruch na świecie. Patrzą na was wszystkie narody, które żyją pod autorytarnymi rządami - przemawiała, siedząc w wózku inwalidzkim, do zgromadzonych na Majdanie tłumów
W trakcie przemówienia Julii Tumoszenko, służby porządkowe Majdanu wyprowadziły z tłumu kilku domniemanych prowokatorów.
EspresoTV/IAR/PAP/agkm
Ukraina: parlament zarządził wybory w maju. Janukowycz: nie odejdę, to przewrót [relacja]