Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 01.04.2014

Na kanonizację Jana Pawła II przyjedzie mniej pielgrzymów niż zakładano?

Około 3 mln pielgrzymów i turystów przybędzie do Rzymu na uroczystości Wielkiego Tygodnia oraz kanonizację Jana Pawła II i Jana XXIII 27 kwietnia - ogłosił we wtorek burmistrz Ignazio Marino. Wcześniej mówił, że przyjechać może nawet 8 mln osób.

Na konferencji prasowej w siedzibie zarządu miasta na Kapitolu poświęconej przygotowaniom w stolicy w związku z uroczystościami kanonizacyjnymi burmistrz podał nowe, niższe niż dotychczas prognozy dotyczące spodziewanego napływu wiernych. Marino wyjaśnił, że obecne dane sporządzono na podstawie najnowszych informacji z branży hotelowej i statystyk dotyczących udziału w wielkich wydarzeniach religijnych.
Odnosząc się do kanonizacji dwóch papieży, burmistrz oświadczył: - Na nas skierowane będą reflektory całej planety. Jest miejsce dla wszystkich. Rzym poradzi sobie w chwili tak ważnego wydarzenia.

Kanonizacja Jana Pawła II - czytaj więcej >>>

- Jesteśmy gotowi, by pięknie się pokazać - zapewnił. Marino podkreślił, że zarząd Wiecznego Miasta współpracuje z wikariatem diecezji rzymskiej i Watykanem, by jak najlepiej przyjąć wszystkich pielgrzymów.
Będą oni mogli przez całą dobę korzystać z dwóch linii metra. Ponadto kursować będą specjalne, dodatkowe autobusy łączące najważniejsze punkty z okolicami placu Świętego Piotra.

TVS/x-news

W licznych miejscach Rzymu czuwać będzie ponad 2600 ochotników Obrony Cywilnej. Będą udzielać oni informacji i pomocy. Do dystrybucji przygotowano 4 miliony butelek wody. Zarząd miasta przygotował też miejsca parkingowe dla 4326 autokarów.
Wcześniej Wydział Komunikacji Urzędu Miasta podał, że przez internet można zarezerwować i kupić specjalną przepustkę zezwalającą na wjazd autokaru do włoskiej stolicy i zaparkowanie go w wyznaczonym miejscu. Cena przepustki to 50 euro.
Burmistrz szacuje, że na przygotowanie Rzymu w związku z podwójną kanonizacją, a także uroczystościami Wielkiego Tygodnia zarząd wyda 5 milionów euro. Zapowiedział, że zwróci się o wsparcie do rządu Matteo Renziego.

PAP, IAR, bk