Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 02.04.2014

Ukraina: wojska rosyjskie nadal są w stanie gotowości bojowej

- Informacja, że część wojsk została wycofana z granicy, nie odpowiada rzeczywistości - oświadczył sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Parubij.

Według władz w Kijowie, w odległości 50 km od wspólnej granicy strona rosyjska tworzy punkty medyczne. Andrij Parubij uważa, że to świadczy"o długoterminowych planach pozostawania na granicy z Ukrainą".

- Rosyjskie pododdziały bardzo często przeprowadzają demonstracyjne ruchy, których celem jest zastraszenie - powiedział.

Koniec pokoju w Europie? Politycy mówią o nowej zimnej wojnie [relacja]

Parubij mówił również, że władze ukraińskie dysponują informacją o przygotowywaniu nowych wystąpień separatystycznych na Ukrainie. - Według naszych danych może ona najjaskrawiej wyrażać się 1 i 9 maja. Zwłaszcza 9 maja separatyści i ekstremiści będą wykorzystywać do nasilania destabilizacji na Ukrainie - oświadczył.

Podkreślił jednak, że rosyjski plan, którego celem było "proklamowanie równoległych organów władzy i zwrócenie się do Federacji Rosyjskiej" w ośmiu obwodach Ukrainy, jest "na dzień dzisiejszy wyczerpany", gdyż "liczba uczestników wieców w tych obwodach z każdym dniem maleje".
Niemniej według informacji strony ukraińskiej Rosjanie będą "zmieniać taktykę i w najbliższym czasie organizować nowe działania prowokacyjne na terytorium południowych i wschodnich obwodów Ukrainy".
Także siły NATO oceniają, że Rosja zgromadziła na granicy z Ukrainą wystarczające siły do przeprowadzenia inwazji na Ukrainę. W ocenie dowódcy sił NATO w Europie Rosjanie potrzebują od trzech do pięciu dni, aby osiągnąć na Ukrainie swoje cele.
Amerykański generał Philip Breedlove mówił, że sytuacja na wschodniej granicy Ukrainy jest "niesłychanie niepokojąca". Podkreślił, że NATO zarejestrowało tam w ciągu nocy małe ruchy wojsk rosyjskich, jednak nie można ich ocenić jako zapowiadanego przez Moskwę wycofywania jednostek z przygranicznych regionów.
O "stopniowym wycofywaniu" przez Rosję wojsk z granicy z Ukrainą mówił w poniedziałek Ołeksij Dmytraczkiwski z ministerstwa obrony w Kijowie. Generał Ołeksandr Rozmaznin z tego samego resortu potwierdził, że zmalała liczba rosyjskich żołnierzy przy granicy.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

PAP/asop

''