Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Chodurski 06.05.2014

Kerry: referendum na wschodzie Ukrainy "spreparowane i fikcyjne"

Stany Zjednoczone skrytykowały plany przeprowadzenia referendum przez ukraińskich separatystów.
Kramatorsk: pogrzeb prorosyjskiego działacza Wiktora Gagulina zabitego podczas starć z ukraińską milicjąKramatorsk: pogrzeb prorosyjskiego działacza Wiktora Gagulina zabitego podczas starć z ukraińską milicjąPAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Według amerykańskiej administracji zaplanowane na niedzielę 11 maja referendum dotyczące odłączenia od Ukrainy wschodnich regionów tego kraju będzie nielegalne.

Sekretarz stanu USA John Kerry nazwał referendum "spreparowanym i fikcyjnym". Na konferencji prasowej z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton Kerry oświadczył, że USA są bardzo zaniepokojone staraniami prorosyjskich separatystów w Doniecku i Ługańsku, aby przeprowadzić to referendum.

Zamiary separatystów ostro skrytykowała też rzeczniczka departamentu stanu Jen Psaki. - Stanowczo odrzucamy ten nielegalny krok, którego celem jest pogłębieniu podziałów na Ukrainie - oświadczyła Psaki. Jej zdaniem jest to próba powtórzenia scenariusza znanego z Krymu.

- Żaden cywilizowany kraj nie uzna rezultatów tego referendum. Jeśli Rosja zrobi kolejny krok by powtórzyć nielegalną aneksję Krymu na wschodzie lub południu Ukrainy i wyśle swoje wojska przez granicę, wejdą w życie twarde sankcje ze strony USA i Unii Europejskiej - oświadczyła rzeczniczka Departamentu Stanu. Podkreśliła, że jedyne legalne wybory na Ukrainie odbędą się 25 maja.

Podobne, do planowanego obecnie przez separatystów, referendum przeprowadzono 16 marca w należącej do Ukrainy Autonomicznej Republice Krymu. W jego wyniku Ukraina straciła władzę nad półwyspem, który został wcielony do Federacji Rosyjskiej. Aneksja Krymu nie została uznana przez społeczność międzynarodową.

O sytuacji na Ukrainie - tu czytaj więcej>>>

mc

''