Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 10.05.2014

Falstart referendum w Doniecku. Głosowanie już ruszyło

Donieccy separatyści rozpoczęli swoje „referendum” w sprawie niepodległości obwodu dzień wcześniej niż zapowiadali. Miejscowe władze obawiają się, że terroryści masowo zaczną przejmowanie szkół.

Portal Nowosti Donbassa twierdzi, że głosowanie rozpoczęło się w jednej ze szkół. Doniecka Administracja Obwodowa przekonuje, że terroryści planują zajęcie 80 szkół we wszystkich dzielnicach miasta, aby przeprowadzić tam swoje referendum.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Jego organizacji nie uznają ani donieckie władze, ani rządzący w Kijowie. O odłożenie głosowania apelował prezydent Rosji Władimir Putin. Jednak sami separatyści twierdzą, że rządzący nie przeszkadzają im w przygotowaniach do referendum, a milicja nawet pomaga.

Przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Roman Lagin, cytowany w sobotę przez BBC Ukraina poinformował, że władze w obwodzie donieckim nie sprzeciwiają się referendum. - Osiągnęliśmy pełne porozumienie z władzami, które nie przeszkadzają w przygotowaniach do referendum. Punkty wyborcze będą znajdowały się w szkołach. Dotyczy to wszystkich miast obwodu donieckiego - podkreślił.

Samozwańczy mer Słowiańska: frekwencja na referendum wyniesie 100 procent [relacja] >>>
Lagin przekazał, że podczas referendum będą działały 53 komisje wyborcze, a wszystkich punktów do głosowania będzie ponad 1,5 tys. Wyniki głosowania zostaną uznane bez względu na frekwencję. Obserwatorów na referendum nie będzie. Nikt się nie zgłosił - powiedział.
Lagin oświadczył, że jeśli uczestnicy referendum opowiedzą się za niepodległością Donieckiej Republiki Ludowej, nie będzie to oznaczało, że natychmiast wyjdzie ona ze składu Ukrainy. Separatyści nie mają także zamiaru przeprowadzać zapowiadanego wcześniej referendum w sprawie przyłączenia Donbasu do Rosji.

Jednocześnie terroryści powiedzieli, że nie pozwolą na organizację wyborów prezydenta 25 maja. Twierdzą oni, że kontrolują 22 komisje terytorialne z ponad 400 w obwodzie donieckim. Tych informacji nie potwierdza żadna instytucja, ani obserwatorzy.

Centralna Komisja Wyborcza podkreśla, że nawet jeśli w niektórych komisjach, okręgach, czy nawet w całym obwodzie wybory prezydenta nie odbędą się, to i tak zostaną one uznane za ważne.

Referendum 11 maja przeprowadzone zostanie w obwodach donieckim i ługańskim.

Przygotowania do referendum w Słowiańsku, CNN Newsource/x-news

IAR, PAP, bk