Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 26.06.2014

Premier Tusk w Belgii. Szczyt UE omówi sankcje wobec Rosji

Premier Donald Tusk przybył do belgijskiego Ypres na szczyt UE, na którym przywódcy unijni mają m.in. nominować chadeka Jean-Claude'a Junckera na nowego szefa KE.
Premier Donald Tusk przed wylotem do Belgii. Premier Tusk weźmie udział w uroczystościach rocznicowych 100-lecia wybuchu I Wojny Światowej w Ypres, oraz w szczycie Unii Europejskiej w BrukseliPremier Donald Tusk przed wylotem do Belgii. Premier Tusk weźmie udział w uroczystościach rocznicowych 100-lecia wybuchu I Wojny Światowej w Ypres, oraz w szczycie Unii Europejskiej w BrukseliPAP/Paweł Supernak

Szef polskiego rządu weźmie też udział w uroczystościach upamiętniających setną rocznicę wybuchu I wojny światowej.
Tuż przed wylotem z Warszawy Tusk rozmawiał telefonicznie z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso. Tym konsultacjom towarzyszył minister ds. europejskich Piotr Serafin. Według źródeł rozmowa dotyczyła przede wszystkim nominacji Junckera na szefa KE, a także negocjacji z europejskimi socjalistami na temat obsadzenia innych ważnych stanowisk w UE. Tusk miał także rozmawiać z Barroso o kandydaturze Jacka Dominika na przejściowego komisarza UE ds. budżetu; Dominik ma zastąpić Janusza Lewandowskiego, który w eurowyborach zdobył mandat i musiał ustąpić ze stanowiska. Źródła PAP twierdzą, że Barroso zaakceptował polskiego kandydata, z którym wkrótce ma się spotkać osobiście, a w połowie lipca Dominik miałby stanąć przed Parlamentem Europejskim.

Spór o Junckera
Najważniejszą decyzją do podjęcia przez szefów państw i rządów podczas dwudniowego szczytu będzie to, kogo wskazać na nowego szefa KE. Jest duża grupa akceptująca Junckera i wiele wskazuje, że zostanie on wybrany, choć wciąż są kraje, które kontestują ten wybór, m.in. Wielka Brytania i Węgry. Ze względu na sprzeciw brytyjskiego premiera Davida Camerona, decyzja ta będzie zapewne podjęta w formie głosowania, a nie konsensusu. Dotychczas przywódcy państw UE wybierali nowych szefów Komisji Europejskiej jednomyślnie.

Uroczystości w Ypres: lekcja o okropnościach wojny >>>

Pierwszym punktem wizyty polskiego premiera w Belgii będzie udział w uroczystościach w Ypres upamiętniających setną rocznicę wybuchu I wojny światowej. Ceremonia rozpocznie się późnym popołudniem, a po niej unijni przywódcy podczas nieformalnej kolacji omówią - i mają przyjąć - projekt unijnej strategii na najbliższe lata, przygotowany przez szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya.

Jest tam m.in. rozdział o unii energetycznej, który - jak wskazują polscy dyplomaci - zawiera polskie postulaty zwiększenia niezależności UE od zewnętrznych dostawców energii. Są jednak kraje, które domagają się, aby wymowę tej części planu Van Rompuya "zrównoważyć sprawami klimatu".
Ponadto dokument Van Rompuya mówi o konieczności śmiałych inwestycji, tworzeniu miejsc pracy i reformach wzmacniających konkurencyjność gospodarczą. Należy też wykorzystać w pełni istniejące możliwości elastycznego stosowania Paktu Stabilności i Wzrostu dyscyplinującego finanse publiczne - zakłada projekt unijnej strategii.
W piątek w Brukseli unijni przywódcy podpiszą umowy stowarzyszeniowe z Gruzją i Mołdawią oraz handlową część i pozostałe zapisy umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą; część polityczna tej umowy została podpisana na marcowym szczycie UE. O godz. 12.50 planowane jest dziesięciominutowe wystąpienie prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki na temat sytuacji w jego kraju.
Następnie podczas sesji roboczej przywódcy omówią plan na rzecz wzrostu, konkurencyjności i tworzenia miejsc pracy. Przyjmą też zalecenia dla krajów członkowskich w ramach rocznego cyklu koordynacji polityk gospodarczych państw UE, czyli semestru europejskiego, a także określą strategiczne wytyczne dotyczące planowania w zakresie wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości.
Podczas piątkowego lunchu planowana jest dyskusja na temat sytuacji na Ukrainie, w tym na temat ewentualnych sankcji gospodarczych wobec Rosji. W środę w Brukseli odbyło się tzw. robocze spotkanie sankcyjne; w czwartek o ewentualnych nowych sankcjach wobec Rosji rozmawiać mają ambasadorowie państw UE.
Źródła dyplomatyczne potwierdziły PAP, że w środę odbyła się telefoniczna rozmowa prezydenta Francji Francois Hollande'a i kanclerz Niemiec Angeli Merkel z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Według informacji PAP nie przyniosła ona nic nowego i w zależności od sytuacji na wschodzie Ukrainy temat sankcji może stanąć na najbliższej Radzie Europejskiej. Najbardziej prawdopodobne jest jednak, że kraje UE poczekają do ewentualnego szczytu UE w lipcu z dyskusją o nałożeniu na Rosję trzeciej fazy sankcji.
Także w piątek przywódcy będą debatować na temat nominacji kandydata na nowego szefa KE.

PAP/agkm

''