Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 21.07.2014

Afera taśmowa. Prokuratura: wpłynęły pierwsze stenogramy z nagrań "Wprost"

Pierwsze dwa stenogramy nagrań nielegalnych podsłuchów, które opublikowała w połowie czerwca redakcja "Wprost" wpłynęły do prokuratury z Biura Badań Kryminalistycznych ABW.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneStilfehler/Wikimedia Commons

Rzecznik prokuratury okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur podała w poniedziałek, że chodzi o nagrania, których wydania domagała się prokuratura i ABW podczas akcji w redakcji tygodnika 18 czerwca. Wtedy ich nie uzyskała, zostały przekazane później przez przedstawiciela redakcji. Były to nagrania rozmowy prezesa NBP Marka Belki i szefa MSZ Bartłomieja Sienkiewicza oraz b. ministra transportu Sławomira Nowaka i b. wiceministra finansów Andrzeja Parafianowicza.

AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>

Teraz prokuratorzy przeanalizują stenogramy. Zaznaczyła, że nie ma pewności, czy stenogramy opublikowane w tygodniku to całość nagrań. Powiedziała, że nie ma informacji o tym, kiedy zakończą się badania kolejnych podsłuchów.

Mazur przypomniała, że w poniedziałek sąd ocenił, że działania prokuratury i ABW w siedzibie tygodnika były legalne. Sąd odrzucił zażalenia redakcji na te czynności. - Sąd potwierdził tezy, które głosiliśmy od momentu przeszukania - zaznaczyła.

Akcja prokuratury i ABW w redakcji tygodnika "Wprost". Sąd: nie złamano prawa >>>

Rzecznik poinformowała, że ze śledztwa w sprawie nielegalnych podsłuchów zostaną wyłączone i przekazane prokuraturze apelacyjnej w Warszawie materiały dotyczące oceny działań prokuratorów i funkcjonariuszy ABW 18 czerwca w redakcji "Wprost".

Źródło: TVN24/x-news

Wyłączony będzie również wątek dotyczący wtargnięcia do pomieszczenia redaktora naczelnego tygodnika, i przerwania prowadzonych tam czynności przeszukania i fizycznego odebrania nośników z nagraniami. - Prokurator podjął również decyzję o tym, aby wyłączyć do odrębnego postępowania materiały odnoszące się do oceny zamieszek, które nastąpiły w siedzibie redakcji 18 czerwca i de facto nie pozwoliły na zakończenie czynności. Nasze działania były legalne - podkreśliła Mazur.

Trzeci wyłączony wątek, to ocena działania policji na miejscu zdarzeń we "Wprost". W ocenie praskiej prokuratury okręgowej policjanci nie zabezpieczyli we właściwy sposób tej czynności prokuratorów.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP/aj