Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 31.08.2014

34. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. "Wolność Polski dziełem Solidarności"

W Gdańsku zostanie oficjalnie otwarte Europejskie Centrum Solidarności. W popołudniowych uroczystościach wezmą udział m.in. prezydent Bronisław Komorowski i były prezydent Lech Wałęsa wraz z małżonkami.
Widok na siedzibę nowo otwartego Europejskiego Centrum Solidarności w GdańskuWidok na siedzibę nowo otwartego Europejskiego Centrum Solidarności w GdańskuPAP/Adam Warżawa
Galeria Posłuchaj
  • 34 lata temu ówczesne władze zgodziły się na powstanie niezależnych związków zawodowych. Po podpisaniu porozumień, Lech Wałęsa triumfalnie ogłosił wielki sukces (IAR)
  • Wicepremier Mieczysław Jagielski, który podpisał porozumienie ze strony rządowej, podkreślił, że rozmowy były niełatwe. Dodał, że w efekcie podpisania porozumienia nie ma przegranych (IAR)
  • Dawny działacz opozycji Maciej Grzywaczewski przyznaje, że wybór najważniejszych postulatów był bardzo trudny (IAR)
  • O ideałach „Solidarności” trzeba pamiętać - relacja Moniki Chrobak (IAR)
Czytaj także

<<<Otwarcie Europejskiego Centrum Solidarności. "Nie potrafimy cieszyć się ze zwycięstw" >>>

- Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko został ustanowiony patronem Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź podczas mszy św. z okazji 34. rocznicy powstania Solidarności, która rozpoczęła rocznicowe obchod.

<<<Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko patronem NSZZ "Solidarność">>>

Kapelan warszawskiej "Solidarności" w latach 1980-1984, zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, błogosławiony Kościoła katolickiego Jerzy Popiełuszko został ustanowiony Patronem NSZZ Solidarność Dekretem Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z upoważnienia Papieża Franciszka. Decyzja została podjęta 25 sierpnia br.

Dekret został odczytany podczas nabożeństwa w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku przez metropolitę gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia. Dokument odebrał przewodniczący związku, Piotr Duda. Decyzję o złożeniu wniosku o ustanowienie patronatu do Watykanu za pośrednictwem Episkopatu Polski podjął Krajowy Zjazd Delegatów w październiku 2010 roku we Wrocławiu.

"To Solidarność niesie wiano Sierpnia '80 roku"

W mszy, która rozpoczęła uroczystości z okazji 34. rocznicy Sierpnia'80 i powstania NSZZ "Solidarności" oraz 26. rocznicy strajków z 1988 roku zorganizowane przez Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność, uczestniczyli wszyscy dotychczasowi przewodniczący związku: Lech Wałęsa, Marian Krzaklewski, Janusz Śniadek i Piotr Duda. W nabożeństwie wzięli udział też przedstawiciele władz samorządowych, parlamentarzyści, ambasadorowie USA i Portugalii w Polsce oraz delegacja z Białorusi. Podczas mszy do Bazyliki św. Brygidy wprowadzone zostały relikwie świętego Jana Pawła II i błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki.

Metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź podczas mszy zwrócił uwagę, że "historyczna droga Solidarności trwa". "Solidarność nie zwinęła swoich sztandarów, choć tego jej nie raz życzono () nie zakończyła swej historycznej drogi w ciszy muzeum przechowującego pamiątki minionych wydarzeń" - mówił. Przekonywał, że "to Solidarność niesie wiano Sierpnia 80 roku; stanowi najważniejszy podmiot realizujący tamte postanowienia, kontynuujący tamten etos".

Zaznaczył, że "stała się wielkim symbolem dla Europy i wielkim, pokojowym ruchem ku wolności; wyzwalała walkę, ale nie taką, która niszczy, traktuje człowieka jak wroga, tylko walkę pokojową". Jak powiedział, "długi jest katalog spraw, problemów, z którymi boryka się dziś związek, kiedy brakuje autentycznego dialogu społecznego".- Szukacie dziś u Chrystusa wspomożenia w podejmowaniu tych trudnych spraw, w dopominaniu się o prawa należne ludziom pracy, w realizowaniu dziedzictwa Solidarności, którego jesteście depozytariuszami i które wzbogacacie waszą pracą i działalnością - powiedział abp Głódź. Zaapelował o modlitwę o pokój społeczny w wymiarze polskiej wspólnoty. - O pokój w polskiej polityce, w elitach władzy - mówił.

Prezydent zasadził dąb i przekazał pamiątkę

- Nie ma wolności bez solidarności, a "Solidarność" ta sprzed lat i ta dzisiejsza może i powinna być dumna z tego, że wolność Polski jest jej dziełem - te słowa prezydenta Bronisława Komorowskiego towarzyszyły zasadzeniu dębu wolności w Stoczni Gdańskiej.
- Za to, że mogliśmy wkopać na terenie Stoczni Gdańskiej dąb wolności, który jest dębem solidarności w walce o wolność pragnę szczególnie podziękować legendarnemu przywódcy "Solidarności" Lechowi Wałęsie i obecnemu przewodniczącemu Piotrowi Dudzie - mówił prezydent.

Bronisław Komorowski przekazał pamiątkę z czasu pobytu w obozie internowania w Jaworzu do zbiorów Europejskiego Centrum Solidarności. Prezydent otworzył w niedzielę gdańską placówkę.
Prezydent przekazał Centrum niewielki krzyż polowy, służący przy odprawianiu mszy świętych. Do Jaworza przywiózł go internowanym dominikanin, ojciec Jacek Salij.
Bronisław Komorowski powiedział, że wraz z otwarciem Europejskiego Centrum Solidarności, rozpoczął się etap działania na rzecz kształtowania wiedzy, postaw i poglądów kolejnego pokolenia. Podkreślił, że wnętrze Centrum przedstawia wątki związane z różnymi drogami prowadzącymi ku polskiej wolności - między innymi działalnością opozycji przedsolidarnościowej.
W otwarciu wziął udział także m.in. były przewodniczący Solidarności, były prezydent Lech Wałęsa.

34. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych

Podpisanie porozumienia w Gdańsku 31 sierpnia 1980 r. między komisją rządową a komitetem strajkowym i powstanie Solidarności stały się początkiem przemian 1989 roku: obalenia komunizmu i końca systemu pojałtańskiego. W niedzielę mijają 34 lata od tych wydarzeń.

Sierpień 1980 - serwis specjalny >>>

Pierwsze strajki latem 1980 roku były reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin, wprowadzone przez ówczesną ekipę rządzącą Edwarda Gierka. "Nieuzasadnione przerwy w pracy" - jak nazywała strajki partyjna propaganda i pisały ówczesne gazety - zaczęły się w początkach lipca, m.in. w WSK PZL-Mielec, Zakładach Metalurgicznych POMET w Poznaniu i Przedsiębiorstwie Transbud w Tarnobrzegu. 16 lipca wybuchły strajki w Lublinie; oprócz żądań ekonomicznych po raz pierwszy pojawił się postulat nowych wyborów do oficjalnych związków zawodowych. Strajki te kończyły się obietnicami podwyżek płac.

W lipcu strajkowało ok. 80 tys. osób w 177 zakładach pracy.

W połowie sierpnia 1980 r. zaczęły się strajki na Wybrzeżu, gdzie wciąż żywa była pamięć stłumionych krwawo przez władze protestów w grudniu 1970 r. Strajk w Stoczni Gdańskiej zorganizowali działacze Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża - opozycyjnej, nielegalnej organizacji utworzonej w 1978 r. Organizatorem WZZ był członek KSS "KOR" Bogdan Borusewicz, a do współzałożycieli WZZ należeli m.in. Lech Wałęsa, Andrzej Gwiazda, Anna Walentynowicz i Krzysztof Wyszkowski.

Wałęsa stanął na czele strajku

Właśnie w obronie Walentynowicz, suwnicowej zwolnionej z pracy za działalność opozycyjną, 14 sierpnia 1980 roku wybuchł strajk na kilku wydziałach stoczni. Zaplanował go i przygotował Borusewicz, a rozpoczęli związani z WZZ robotnicy: Jerzy Borowczak, Bogdan Felski i Ludwik Prądzyński. Wkrótce, przeskakując przez ogrodzenie, w stoczni pojawił się też Lech Wałęsa, zwolniony z pracy w 1976 r. Stanął na czele strajku.

16 sierpnia strajk omal się nie zakończył, ponieważ dyrektor stoczni Klemens Gniech (wieloletni pracownik stoczni, w grudniu 1970 roku był w komitecie strajkowym) zgodził się na spełnienie początkowych postulatów: przywrócenie do pracy Walentynowicz i Wałęsy, podwyżkę płac dla każdego zatrudnionego, budowę pomnika ofiar grudnia 1970 r., gwarancje nietykalności dla strajkujących. Wałęsa ogłosił koniec strajku, ale kilku członków komitetu strajkowego sprzeciwiło się, wzywając do strajku solidarnościowego z zakładami, które w tym czasie podjęły strajki.

Grudzień 1970 - serwis specjalny >>>

Utworzono Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, w skład którego weszli przybyli do stoczni delegaci innych strajkujących zakładów. Przewodniczącym MKS został Wałęsa, a w skład prezydium weszli działacze WZZ. Prezydium MKS tworzyli: Wałęsa, dwóch wiceprzewodniczących - Andrzej Kołodziej i Bogdan Lis - oraz Lech Bądkowski, Joanna Duda-Gwiazda, Wojciech Gruszecki, Andrzej Gwiazda, Stefan Izdebski, Jerzy Kmiecik, Zdzisław Kobyliński, Henryka Krzywonos, Stefan Lewandowski, Alina Pieńkowska, Józef Przybylski, Jerzy Sikorski, Lech Sobieszek, Tadeusz Stanny, Anna Walentynowicz i Florian Wiśniewski.

Spisano 21 postulatów MKS; pierwszym i najważniejszym było utworzenie niezależnych od władzy i pracodawców związków zawodowych. Protestujący powoływali się na ratyfikowaną przez PRL konwencję nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy, która gwarantowała wolność związkową.

Zbiorowe modlitwy zwyczajem w protestującej stoczni

MKS domagał się też: prawa do strajku; wolności słowa, druku i publikacji; przywrócenia do pracy zwolnionych z powodów politycznych; podania w środkach masowego przekazu informacji o utworzeniu MKS i opublikowania listy postulatów; podjęcia działań na rzecz wyprowadzenia kraju z kryzysu; wypłacenia strajkującym wynagrodzenia za okres strajku; wzrostu płac o 2 tys. zł; gwarancji waloryzacji płac w stosunku do wzrostu cen i inflacji; pełnego zaopatrzenia rynku w artykuły żywnościowe; zniesienia cen komercyjnych i sprzedaży za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym; doboru kadry kierowniczej według kompetencji, a nie przynależności partyjnej, w tym zniesienia przywilejów dla MO i SB; wprowadzenia kartek na mięso i przetwory do czasu opanowania sytuacji na rynku; obniżenia wieku emerytalnego; zrównania rent i emerytur "starego portfela" do aktualnie wypłacanych; poprawy warunków pracy służby zdrowia; zwiększenia liczby miejsc w żłobkach i przedszkolach; wprowadzenia płatnego, trzyletniego urlopu macierzyńskiego; skrócenia czasu oczekiwania na mieszkanie; podwyżki diet; wprowadzenia wszystkich sobót jako dni wolnych od pracy.

17 sierpnia ks. Henryk Jankowski z gdańskiej parafii św. Brygidy odprawił w stoczni pierwszą mszę św. Zbiorowe modlitwy stały się zwyczajem w protestującej stoczni. Jej bramy tonęły w kwiatach; wywieszono narodowe flagi i portrety papieża Jana Pawła II. Dla strajkujących grali artyści. W stoczni wydawano niezależny biuletyn, drukowano ulotki. Na żądanie MKS w Trójmieście wprowadzono prohibicję.

Strajkowało już wówczas ok. 350 zakładów

W tym czasie MKS-y powstały w Szczecinie i Elblągu. Na czele komitetu w strajkującej szczecińskiej stoczni im. Adolfa Warskiego stanął uczestnik wydarzeń grudnia 1970 - Marian Jurczyk. MKS, któremu szefował, zgłosił 36 postulatów.

Rozmowy ze strajkującymi, z pominięciem MKS, prowadził wicepremier Tadeusz Pyka; został jednak odwołany i zastąpił go w Gdańsku wicepremier Mieczysław Jagielski, w Szczecinie - wicepremier Kazimierz Barcikowski. W całej Polsce strajkowało już wówczas ok. 350 zakładów.

64 intelektualistów wystosowało apel do władz o podjęcie rozmów z MKS: "Apelujemy do władz politycznych i do strajkujących robotników, aby była to droga rozmów, droga kompromisu" - napisali. Dwóch z nich - Bronisław Geremek i Tadeusz Mazowiecki, którzy przywieźli apel do Stoczni Gdańskiej - weszło w skład utworzonej przy MKS komisji ekspertów. Tworzyli ją też: Bogdan Cywiński, Tadeusz Kowalik, Waldemar Kuczyński, Jadwiga Staniszkis i Andrzej Wielowieyski.

22 sierpnia w Szczecinie delegacja rządowa rozpoczęła rozmowy z MKS. Dzień później rozpoczął się strajk generalny na Wybrzeżu; w Stoczni Gdańskiej Jagielski zaczął rozmowy ze strajkującymi.

Sytuacja nie była dramatyczna?

W czasie negocjacji Jagielski i Barcikowski kilka razy wyjeżdżali do Warszawy na obrady KC PZPR i Biura Politycznego, które wykluczyło użycie siły w celu zdławienia strajku. Władze ZSRR domagały się od Gierka zastosowania "ostrych środków". Choć 15 sierpnia Gierek wspominał o możliwości zwołania Sejmu i postawienia sprawy użycia siły, zaznaczał, że można to rozważać tylko w razie pogorszenia sytuacji. Potem opowiadał się za politycznymi rozwiązaniami, nawet gdy 21 sierpnia mówił, że "mamy do czynienia z objawami kontrrewolucji wyrażającej się w zorganizowanym działaniu grup terrorystycznych, mających wpływ na klasę robotniczą". Ówczesna władza przekonywała, że sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna, ponieważ strajkujący nie wyszli na ulice.

26 sierpnia prymas Polski kard. Stefan Wyszyński, który obawiał się interwencji sowieckiej, wezwał na Jasnej Górze, by zaprzestać strajków. Ocenzurowane fragmenty jego homilii pokazała telewizja. "Im sumienniej będziemy pracowali, tym mniej będziemy pożyczali" - ten fragment homilii telewizja powtarzała wielokrotnie. Pominęła zaś takie m.in. stwierdzenia: "Abyśmy jednak mogli wypełniać swoje zadania, niezbędna jest suwerenność narodowa, moralna, społeczna, kulturalna i ekonomiczna. (...). Choć dzisiaj tak jest, że pełnej suwerenności między narodami powiązanymi różnymi układami i blokami nie ma, to jednak są granice dla tych układów, granice odpowiedzialności za własny naród, za jego prawa, a więc i prawo do suwerenności".

29 sierpnia powstał MKS w Jastrzębiu na Górnym Śląsku, który opracował własne postulaty.

Pierwsze porozumienie między stroną rządową i strajkującymi podpisane zostało 30 sierpnia w Szczecinie. Strajki obejmowały już wówczas ok. 700 zakładów; brało w nich udział ok. 750 tys. osób. Władze zgodziły się na postulaty strajkujących, w tym na nowe związki zawodowe; MKS wyraził zgodę, by zamiast "wolne" związki użyto określenia "samorządne". Tego samego dnia V Plenum KC PZPR przyjęło do "zatwierdzającej wiadomości" podpisanie porozumienia szczecińskiego i zaakceptowanie projektu porozumienia gdańskiego.

31 sierpnia Wałęsa i Jagielski podpisali porozumienie gdańskie. MKS deklarował zakończenie trwającego dwa tygodnie strajku. Delegacja rządowa zgodziła się m.in. na utworzenie nowych, niezależnych, samorządnych związków zawodowych, prawo do strajku, budowę pomnika ofiar grudnia 1970, transmisje niedzielnych mszy św. w Polskim Radiu i ograniczenie cenzury. Przyjęto też zapis, że nowe związki zawodowe uznają kierowniczą rolę PZPR w państwie. Uroczystość podpisania porozumienia transmitowała TVP.

Strajkujące w Gdańsku, Szczecinie i Elblągu zakłady podjęły 1 września pracę. Nadal strajkowały kopalnie na Górnym Śląsku. Rozmowy z MKS w kopalni Manifest Lipcowy rozpoczęła rządowa komisja, której przewodniczył Aleksander Kopeć. Prasa opublikowała protokoły porozumień szczecińskich i gdańskich.

3 września 1980 r. podpisano trzecie porozumienie - w Jastrzębiu na Górnym Śląsku, gdzie strajk rozpoczął się pod koniec sierpnia. Zakładało ono m.in. wprowadzenie w 1981 r. wszystkich wolnych sobót. Kopalnie wznowiły pracę.

Porozumienia nie przesądzały, jaką strukturę będą miały nowe związki. 17 września 1980 r. przedstawiciele Międzyzakładowych Komitetów Założycielskich (przekształconych z MKS) przyjęli statut, który rozstrzygał powstanie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" - jednego ogólnokrajowego związku o strukturze regionalnej. Na czele Krajowej Komisji Porozumiewawczej stanęli: Wałęsa jako przewodniczący oraz Gwiazda. Jurczyk został przewodniczącym Zarządu Regionu Pomorze Zachodnie.

10 listopada 1980 r. Sąd Najwyższy zarejestrował NSZZ "Solidarność". Wkrótce związek liczył niemal 10 mln członków (było to 80 proc. pracowników państwowych). Organizacje związkowe powstały we wszystkich przedsiębiorstwach i instytucjach - władze nie dopuściły tylko do powołania ogniw związku w Wojsku Polskim i Milicji Obywatelskiej.

Gdy gen. Wojciech Jaruzelski zdecydował o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r., Solidarność została zawieszona, a w październiku 1982 roku - zdelegalizowana. Był to okres prześladowań opozycji i działalności podziemnej. Związek został ponownie zarejestrowany w wyniku ustaleń Okrągłego Stołu w kwietniu 1989 r.

IAR,PAP,kh