Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 01.09.2014

Sikorski o Ukrainie: domagamy się stanowiska Niemiec

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że Polska oczekuje przede wszystkim od Niemiec przedstawienia propozycji w sprawie rozwiązania konfliktu na Ukrainie.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas konferencji prasowej w trakcie lotu z Mediolanu do KiszyniowaMinister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas konferencji prasowej w trakcie lotu z Mediolanu do KiszyniowaPAP/Rafał Guz

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Sikorski od niedzieli bierze udział w Kiszyniowie w spotkaniu Europejskiej Grupy Inicjatywnej dla Mołdawii (GAERM). Jest to cykliczna formuła spotkań szefów dyplomacji zainicjowana przez Rumunię i Francję. Poprzednie spotkanie w tym formacie odbyło się w lutym w Brukseli.
Szef polskiego MSZ pytany przez dziennikarzy o tygodniowe ultimatum, jakie Rosji dała Rada Europejska na deeskalację konfliktu na Ukrainie, oraz o możliwe kolejne sankcje, odparł, że nie do końca wierzy, by ewentualne pogłębienie restrykcji nałożonych na Rosję było skuteczne. - Mówi się o wzmocnieniu już istniejących sankcji, ale mam ograniczoną wiarę, że będą skuteczne, bo sankcje wpłyną na Rosję w średnim terminie, a Ukraina walczy dzisiaj - powiedział Sikorski.
Dlatego - jak oświadczył - "domagamy się, aby ci, którzy wzięli na siebie brzemię odpowiedzialności za negocjowanie z Rosją, głównie RFN, zaproponowali, jak zamierzają rozwiązać ten konflikt".

”Po owocach ją poznacie”
Sikorski dopytywany, czy jego zdaniem przyszła szefowa dyplomacji UE Federica Mogherini będzie prowadziła w imieniu Unii realną i stanowczą politykę wobec Rosji, odparł, że polityka zagraniczna UE w znacznej mierze należy do kompetencji szefów rządów.
- To ma swoje, jak mawiał klasyk, plusy dodatnie i plusy ujemne, ale wśród szefów rządów bardzo wpływową osobą już za chwilę będzie premier Tusk - powiedział Sikorski.
Obecna na spotkaniu GAERM Mogherini, jeszcze jako minister spraw zagranicznych Włoch, pomimo ponawianych pytań od polskich dziennikarzy nie chciała powiedzieć, jak ocenia wybór Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej oraz jak widzi swą przyszłą współpracę z szefem polskiego rządu. Dopytywana o przyszłe działania UE wobec Rosji także nie powiedziała, czy jej stanowisko, które do tej pory oceniano jako zbyt łagodne wobec Moskwy, ulegnie zmianie.
Pytany o przyszłą szefową unijnej dyplomacji Sikorski odparł: "Po owocach ją poznacie".

Włoszka znana jest z ugodowej linii politycznej wobec Rosji. Pytana przez polskich dziennikarzy o drogi rozwiązania konfliktu na Ukrainie, również ostentacyjnie unikała odpowiedzi.

Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy poinformował po szczycie UE w sobotę, że w ciągu tygodnia Unia przygotuje propozycje nowych sankcji przeciw Rosji w związku z jej działaniami na Ukrainie.
UE wezwała Rosję do natychmiastowego wycofania wojsk i sprzętu bojowego z terytorium Ukrainy. "Rada Europejska jest wysoce zaniepokojona intensywnymi walkami, przepływem żołnierzy i broni z Rosji (...), a także obecnością rosyjskich sił na Ukrainie" - mówił Van Rompuy.
PAP/IAR/agkm

Rada
Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy: stan na froncie na godzinę 12 ukraińskiego czasu 1 września 2014 r.

 

 

''