Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Juliusz Urbanowicz 08.09.2014

Ponad 60 Brytyjek przyłączyło się do dżihadystów w Syrii

Ponad sześćdziesiąt Brytyjek wyjechało do Syrii, gdzie przyłączyło się do kobiecej jednostki policji Państwa Islamskiego. Przewodzi jej dwudziestoletnia Aksa Mahmud ze szkockiego Glasgow. Pochodząca z rodziny muzułmańskiej dziewczyna wyjechała do Syrii w listopadzie zeszłego roku i poślubiła dżihadystę - podają brytyjskie media.
Ochotniczki z Zachodu przyłączają się do dżihadystów, przed którymi w popłochu uciekają tysiące kobiet w Iraku I SyriiOchotniczki z Zachodu przyłączają się do dżihadystów, przed którymi w popłochu uciekają tysiące kobiet w Iraku I SyriiPAP/EPA/MOHAMED MESSARA

Siedzibą brygady al-Kansa, bo tak oficjalnie nazywają się damskie bojówki, jest miasto Ar-Rakka w północnej części kraju.
Zdaniem amerykańskiego Konsorcjum ds. Badań i Analizy Terroryzmu, grupę założono na początku roku. Jej celem jest zdemaskowanie mężczyzn, którzy kryjąc się pod damskimi burkami, czyli nieprzeźroczystymi nakryciami głowy, noszonymi przez muzułmanki, chcą uniknąć aresztowania.
Jeden z anonimowych islamistów twierdzi, że brygada została utworzona, aby zwiększyć świadomość islamu wśród kobiet i ukarać te, które nie przestrzegają prawa szariatu.

Jak podaje brytyjski dziennik Daily Telegraph, wiek większości kobiet, które wyjeżdżają na tereny dotknięte walkami, nie przekracza 24 lat.
Zdaniem ekspertów, kobiety z al-Kansy otrzymują miesięczne równowartość 130 euro.

JU/IAR