Pracownicy i goście hotelu, w którym mieszkali Brytyjczycy, zostali poddani kwarantannie.
Przedstawiciel macedońskiego ministerstwa zdrowia powiedział, że mężczyzna przybył do stolicy kraju Skopje tydzień temu. W czwartek o godz. 15 trafił do szpitala, gdzie zmarł kilka godzin później.
Brytyjczyk miał gorączkę, krwotoki wewnętrzne i wymiotował. Jego stan szybko się pogarszał.
- Te symptomy zarażenia wirusem Ebola wzbudziły podejrzenia - powiedziała Jovanka Kostovska z ministerialnej komisji ds. chorób zakaźnych.
Czytaj więcej na temat epidemii Eboli >>>
W ustaleniu przyczyn śmierci mężczyzny ma pomóc badanie próbek, które zostanie przeprowadzone w Niemczech.
Tymczasem w Wielkiej Brytanii rozgorzała dyskusja, czy na lotniskach i w portach badać podróżnych przybywających z zagranicy, aby uchronić kraj przed wirusem Ebola.
Pacjent z podejrzeniem Eboli w Pradze. Wirus coraz bliżej Polski? >>>
Jak wynika ze statystyk WHO, do 5 października wirus Ebola zabił 3 879 spośród ponad 8 tys. zarażonych ludzi w Afryce Zachodniej i nie ma dowodów na to, że epidemia została tam opanowana.
Ebola, którą wykryto w 1976 roku, szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią i płynami ustrojowymi zarażonych ludzi i zwierząt; wirus nie roznosi się drogą kropelkową.
Warszawskie lotnisko Chopina jest przygotowane na przyjęcie pasażera lub pasażerów z objawami wirusa ebola. Są też opracowane procedury związane z transportem - poinformował wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski. Zapewnił, że jest odpowiedni sprzęt i odpowiednie pomieszczenia izolacyjne.
IAR, bk