Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 22.11.2014

Lawina dymisji w PKW. Wszyscy weloletni członkowie komisji odejdą po drugiej turze wyborów

Rezygnacje sędziów to konsekwencja problemów z liczeniem głosów w wyborach samorządowych z powodu niewłaściwego funkcjonowania systemu informatycznego.
Sędziowie PKW zrezygnowali, ale będą wypełniać swoje obowiązki do zakończenia drugiej tury głosowaniaSędziowie PKW zrezygnowali, ale będą wypełniać swoje obowiązki do zakończenia drugiej tury głosowaniaPAP/Radek Pietruszka

Pięć dni po głosowaniu ciągle nie znamy wyników wyborów do wszystkich rad gmin i powiatów, a także sejmików wojewódzkich. Znane są natomiast rezultaty wyborów prezydentów miast, burmistrzów i wójtów. Powodem są problemy z systemem informatycznym, używanym przy liczeniu głosów.

Późnym wieczorem w piątek o swojej dymisji poinformowało sześciu członków PKW. Zapowiedzieli, że po ogłoszeniu oficjalnych wyników II tury wyborów przestaną zasiadać w komisji. Są to sędziowie: Andrzej Kisielewicz, Bogusław Dauter, Maria Grzelka, Andrzej Mączyński, Janusz Niemcewicz i Włodzimierz Ryms.

Nie zrezygnował jedynie sędzia Wiesław Kozielewicz. Właśnie w piątek otrzymał nominację na miejsce sędziego Stanisława Kosmala, który skończył 70 lat i musiał zakończyć pracę w PKW.

Wcześniej dymisję na ręce prezydenta Bronisława Komorowskiego złożył szef Państwowej Komisji Wyborczej Stefan Jaworski. Prezydent zapowiedział, że ją przyjmie. W środę zrezygnował szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki. - Do złożenia dymisji skłania mnie poczucie odpowiedzialności za przygotowanie i organizację wyborów, w tym za zapewnienie sprawnego systemu informatycznego - napisał w oświadczeniu.

W czwartek rano z zasiadania w PKW zrezygnował sędzia Stanisław Zabłocki. Jak wyjaśnił, decyzję o rezygnacji podjął "w związku z oceną społeczną trudności w zakresie szybkiego ogłoszenia wyników wyborów, które to trudności zostały spowodowane awarią systemu elektronicznego wspomagania prac organów wyborczych". Sędzia podkreślił, że według jego "najlepszej wiedzy, Państwowa Komisja Wyborcza nie jest odpowiedzialna z prawnego punktu widzenia ani za awarię systemu elektronicznego, ani za przebieg procedury wyłaniania podmiotu, który jest autorem tego systemu". Stanisław Zabłocki dodał jednak, że pozostanie w Komisji do zakończenia drugiej tury wyborów samorządowych.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, w skład Państwowej Komisji Wyborczej wchodzi dziewięciu sędziów powoływanych przez prezydenta - trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego, wskazanych przez prezesa Trybunału, trzech sędziów Sądu Najwyższego, wskazanych przez pierwszego prezesa tego sądu, trzech sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego, wskazanych przez prezesa NSA.

Prezydent - na uzasadniony wniosek prezesa instytucji, która wskazała danego sędziego do PKW - może odwołać członków komisji lub jej szefa. Według kodeksu wygaśnięcie członkostwa w PKW następuje też w przypadku zrzeczenia się członkostwa, śmierci, ukończenia 70 lat przez członka komisji będącego sędzią w stanie spoczynku.

Wybory samorządowe 2014. Serwis specjalny >>>

Komisja wznowiła liczenie głosów o 11 w piątek. Pracę przerwała formalnie w czwartek wieczorem, gdy grupka demonstrantów wtargnęła do budynku komisji.

W piątek wojewódzkie komisje wyborcze ogłosiły wyniki wyborów do sejmików województwa lubelskiego i warmińsko-mazurskiego. Opozycja domaga się tymczasem powtórzenia głosowania, a dane z wielu regionów pokazują na rekordowy procent głosów nieważnych. Są komisje, gdzie było ich nawet aż 40 procent.

Wybory samorządowe odbyły się w ubiegłą niedzielę. Według sondażu exit-polls największe poparcie w skali Polski zdobyło Prawo i Sprawiedliwość. Na drugim miejscu znalazła się Platforma Obywatelska.

TVP Info, IAR, bk, iz