Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Izabela Zabłocka 11.02.2015

"Warszawa to łatwizna. Dla czołgu T-90 to 24 godziny" - kontrowersyjny komentarz rosyjskiej TV

- Do polskiej stolicy jest tylko 1300 km. Czołg dotrze tam w 24 godziny. W międzyczasie dotrą tam spadochroniarze, którzy zdążą zrobić próbę, będą mieli czas na zrobienie obiadu i wyprasowanie mundurów - mówi dziennikarz rosyjskiego kanału 5. To część programu komentującego propozycję, by zakończenie II wojny światowej było świętowane poza Rosją.
Rosyjski czołg T-90 przed paradą z okazji Dnia Zwycięstwa w MoskwieRosyjski czołg T-90 przed paradą z okazji Dnia Zwycięstwa w MoskwieVitaly V. Kuzmin/Wikipedia

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>

Prezydent Bronisław Komorowski zaproponował, żeby uroczystości 9 maja odbyły się na Westerplatte, w miejscu, gdzie rozpoczęła się II wojna światowa.

- Czemu tylko święto dla Polaków? Przecież w II wojnie światowej brał udział prawie cały świat - mówi prezenterka kanału 5 wprowadzając materiał filmowy. A w nim widać kolumny czołgów przejeżdżających przez Warszawę i Berlin, rosyjską flagę zastępującą na maszcie niemiecki sztandar i setki żołnierzy kroczących w rytm wojskowego marszu.

W tle dziennikarz mówi: dawno nie było nas w Berlinie, a 9 maja to świetna okazja na przyjacielską wizytę. - W Niemczech nasze oddziały musiałyby uważać, żeby z rozpędu nie zająć z powrotem baz, które Niemcy dostali po zjednoczeniu RFN i NRD.

Na drodze rosyjskiej armii znajdują się nawet stolice Wielkiej Brytanii i USA. - Wizyty w Londynie i Waszyngtonie trzeba będzie zaplanować, bo potrzebna będzie marynarka i lotnictwo. Ale do maja jeszcze dużo czasu. Nasza armia jest bardzo duża, więc starczy oddziałów także na Moskwę - ciągnie komentator.

Film kończy zdjęcie wystrzeliwanej rakiety z uśmiechniętym emotikonem na czubku. W tle lektor mówi: "Szkoda tylko, że nasi zachodni partnerzy nie zobaczą rakiet Iskander i Satan, ponieważ te można przenosić tylko drogą powietrzną".

RiseUkraineTV/You Tube

Ta sama telewizja wyemitowała w tym tygodniu materiał w którym kpi z szefa polskiej dyplomacji. Ubrany w krótkie spodenki. Z widłami w jednej ręce i piłą do koszykówki w drugiej - taką karykaturą Grzegorza Schetyny Kanał 5 opatrzył swój reportaż.

Grzegorz Schetyna naraził się rosyjskich przywódcom swoimi wypowiedziami dotyczącymi historii. W wywiadzie w radiowej Jedynce mówił, że niemiecki obóz w Auschwitz został wyzwolony przez Front Ukraiński.  - Bo tam żołnierze ukraińscy byli wtedy w ten dzień styczniowy i oni otwierali bramy obozu i oni wyzwalali obóz. Tak jak powiedziałem... – powiedział minister.

Rosyjska telewizja kpi z szefa polskiej dyplomacji Grzegorza Schetyny. Minister zabrał głos>>>

polskieradio.pl/iz