Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 04.06.2015

UE: ryzyko eskalacji przemocy i poważne naruszenie rozejmu na Ukrainie

Walki w Marince pod Donieckiem na wschodzie Ukrainy to poważne naruszenie porozumienia o zawieszeniu broni z Mińska - oświadczyła rzeczniczka Komisji Europejskiej Maja Kocijanczicz.
Posłuchaj
  • Rzeczniczka Komisji Europejskiej Maja Kocijanczicz o naruszeniu rozejmu na Ukrainie (źr. IAR)
Czytaj także

KRYZYS UKRAIŃSKI: serwis specjalny >>>

Według rzeczniczki obserwatorzy OBWE poinformowali o transferze ciężkiej broni na tereny objęte walkami i opanowane przez prorosyjskich separatystów.

- Walki mogą doprowadzić do nowej spirali przemocy i cierpienia - powiedziała Kocijanczicz na konferencji prasowej w Brukseli. Dodała, że Unia Europejska apeluje o pełne przestrzeganie zawartego w lutym porozumienia o zawieszeniu broni i wycofanie ciężkiej broni ze wschodniej Ukrainy.

Będą nowe sankcje?

Kocijanczicz przypomniała, że w marcu unijni przywódcy uzależnili obowiązywanie sankcji wobec Rosji od pełnej realizacji lutowego porozumienia z Mińska, a także oświadczyli, iż gotowi będą na podjęcie dodatkowych kroków, jeśli okaże się to konieczne.

- Konsekwentnie apelujemy do Rosji, by wsparła wdrażanie porozumienia z Mińska - dodała rzeczniczka.

W środę doszło do ostrzału miasta pod Donieckiem, które próbowali zdobyć separatyści.
Rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji Maja Kocijanczicz powiedziała, że ostrzelanie Marinki to przypadek najpoważniejszego naruszenia zawieszenia broni od lutego.

Kocijanczicz przypomniała, że od realizacji zapisów dokumentu zależy przyszłość unijnych sankcji wobec Rosji. Tak zadecydowali unijni przywódcy na szczycie w marcu.

Kijów apeluje o wzmocnienie sankcji

Ambasador Ukrainy przy UE Kostiantyn Jelisiejew zaapelował w czwartek do przywódców unijnych o odpowiednią reakcję na złamanie zawieszenia broni przez separatystów. - Atak na Marinkę powinien spowodować wzmocnienie sankcji sektorowych wobec Moskwy - oświadczył ambasador.

W środę doszło do pierwszego od miesięcy poważnego starcia między prorosyjskimi separatystami a oddziałami ukraińskimi we wschodniej Ukrainie. Według danych, które opublikował Interfax-Ukraina, w rejonie miejscowości Marinka, gdzie doszło do starć, zginęli dwaj ukraińscy żołnierze, a 30 zostało rannych. Rebelianci informowali o 15 ofiarach śmiertelnych, w tym cywilach. Według agencji obie strony oskarżają się o sprowokowanie nowego wybuchu przemocy.

PAP/IAR/agkm

Dniepropetrowsk: mieszkańcy oddają krew dla żołnierzy ranionych pod Marinką (Radio Swoboda)