Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Izabela Zabłocka 16.07.2015

Wkrótce rząd potwierdzi przyjęcie przez Polskę kolejnych imigrantów

Premier Ewa Kopacz zapowiedziała, że rząd potwierdzi we wtorek przyjęcie 2 tys. imigrantów. Dodała, że sprawa została już uzgodniona z prezesem koalicyjnego Polskiego Stronnictwa Ludowego Januszem Piechocińskim.
Posłuchaj
  • Ewa Kopacz o przyjęciu imigrantów/IAR
Czytaj także

Szefowa rządu, która uczestniczyła w Madrycie polsko-hiszpańskich konsultacjach międzyrządowych, podkreśliła, że sprawa nie kończy się na przyjęciu uchodźców. Trzeba będzie bowiem im zapewnić wyżywienie, mieszkanie, opiekę lekarską, naukę języka, a ich dzieciom naukę w szkołach. - To jest odpowiedzialna solidarność - powiedziała premier.

Ewa Kopacz podziękowała szefowi hiszpańskiego rządu Mariano Rajoyowi za poparcie na forum Unii Europejskiej polskiego stanowiska, zakładającego dobrowolne ustalanie liczby przyjmowanych imigrantów. - Dobrowolność wygrała - powiedziała premier Kopacz dodając, że potwierdzi wolę przyjęcia uchodźców na wtorkowym posiedzeniu rządu. 

Wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk już tydzień temu powiedział, że Polska jest gotowa przyjąć dwa tysiące imigrantów. Wicepremier Janusz Piechociński wyraził wówczas zdziwienie tą deklaracją mówiąc, że powinna to być decyzja rządu, a nie MSW.

Kraje Unii Europejskiej uzgodniły, że przejmą w ciągu dwóch lat od Włoch i Grecji 40 tys. imigrantów, którzy dotarli do tych państw przez Morze Śródziemne a także 20 tys. osób z obozów przy granicy z Syrią. Wszystkie państwa Unii wezmą udział w tych działaniach, ale będą one oparte na dobrowolności. 

Komisja Europejska proponowała, aby przyjmowanie imigrantów było obowiązkowe, ale na to nie było zgody wszystkich europejskich liderów. Przeciwna takiemu rozwiązaniu była Polska, która - gdyby system wszedł w życie - musiałaby przyjąć 2,5 tys. osób.

Europosłowie mają swoją wizję

W piątek europarlamentarzyści z komisji do spraw swobód obywatelskich opowiedzieli się za stałym i wiążącym systemem rozmieszczania imigrantów w unijnych krajach. To główny element przyjętego sprawozdania w tej sprawie.

Deputowani poparli dotychczasową propozycję Komisji Europejskiej w sprawie rozlokowania w państwach członkowskich 40 tysięcy uchodźców. Jak mówi jednak autorka raportu europosłanka Zielonych Ska Keller, to powinien być tylko początek. - W naszym raporcie bardzo wyraźnie mówimy, że 40 tysięcy to bardzo mała liczba i gdy Komisja Europejska zaproponuje stały system rozmieszczania uchodźców, co powinno nastąpić do końca tego roku, muszą się w nich znaleźć dużo większe liczby - powiedziała europosłanka.

Ska Keller wyraziła ubolewanie, że kraje członkowskie do dziś nie porozumiały się w sprawie podziału 40 tysięcy uchodźców. Ma to nastąpić do najbliższego poniedziałku, gdy spotkają się unijni ministrowie spraw wewnętrznych. Zdaniem europosłanki, jeśli tak się nie stanie, będzie to poważny cios dla unijnej solidarności.

Jeśli chodzi o tymczasowy system dotyczący 40 tysięcy uchodźców, Parlament ma tu tylko rolę konsultacyjną. W przypadku zaś ewentualnego stałego systemu europosłowie razem z państwami członkowskimi będą decydować o kształcie przepisów w tej sprawie.

IAR/iz