Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 14.09.2015

Media: Węgry zamknęły punkt graniczny. Kontrole w Niemczech, Austrii, Słowacji

Na tymczasowe przywrócenie kontroli na przejściach granicznych w związku z napływem imigrantów decydują się Niemcy. Austria zapowiada, że pójdzie w ślady Niemiec. Słowacja decyduje się na razie na kontrolę podejrzanych pojazdów. Wprowadzenie obostrzeń rozważa Belgia. Po południu w poniedziałek Węgry zamknęły punkt graniczny w Roeszke.

Węgierska policja zamknęła w poniedziałek po południu główny punkt graniczny wykorzystywany przez imigrantów do przekraczania granicy serbsko-węgierskiej w Roeszke - poinformowały agencje Reutera i AFP, powołując się na swe źródła.

Dziesiątki policjantów, wspieranych przez wojsko, zajęły pozycje na torach kolejowych wykorzystywanych przez migrantów, aby przekroczyć granicę do Unii Europejskiej.

Austria kontroluje granice z Węgrami

Minister spraw wewnętrznych Austrii Johanna Mikl-Leitner potwierdziła w poniedziałek w Brukseli, że jej kraj czasowo przywróci kontrolę na granicy z Węgrami. Dodała, że decyzji UE w sprawie podziału uchodźców spodziewa się dopiero w październiku.

- Tak, postąpimy tak jak Niemcy. W strefie Schengen są możliwe czasowe kontrole graniczne i wprowadzimy takie czasowe kontrole bezpośrednio na granicy - powiedziała Mikl-Leitner dziennikarzom przed rozpoczęciem spotkania szefów MSW państw UE.

Czytaj także:
imigranci 1200.jpg
MSW: do Niemiec weź dowód lub paszport

W niedzielę Niemcy przywróciły czasowo kontrole na swoich granicach państwowych, aby ograniczyć napływ imigrantów. Szef MSW Thomas de Maiziere poinformował w niedzielę, że działania władz będą się początkowo koncentrować na granicy z Austrią.

(Wideo: RUPTLY/x-news)

Słowacja skupia się obecnie na swych granicach z Austrią i Węgrami na przemytnikach migrantów, dlatego na przykład nasiliła monitorowanie i kontrole podejrzanych pojazdów - powiedział w poniedziałek dziennikarzom w Brukseli szef słowackiego MSW Robert Kaliniak.

Zareagował w ten sposób na pojawiające się wcześniej informacje, jakoby w następstwie kryzysu migracyjnego Bratysława ponownie wprowadziła kontrole graniczne tak jak uczyniły to Niemcy.

- Nie dokonujemy klasycznych kontroli według zasad schengeńskich, nie jest to czasowe wprowadzanie kontroli - zaznaczył Kaliniak, dodając, iż "klasyczny tranzyt samochodów osobowych nie jest ograniczony, nie było to celem". Według ministra Słowacja zwiększyła jedynie obecność policji na swych granicach, w tym także na jej "zielonych częściach".

Holenderskie służby bezpieczeństwa będą prowadzić miejscowe i wyrywkowe kontrole graniczne w związku z coraz większym napływem do Unii Europejskiej osób szukających azylu - poinformowało w poniedziałek ministerstwo sprawiedliwości. Postanowienie wchodzi w życie w trybie natychmiastowym. - Zwiększymy mobilne kontrole w regionach przygranicznych - powiedziała rzeczniczka resortu sprawiedliwości Yvonne Wiggers. Holenderskie ośrodki dla imigrantów mają coraz mniej wolnych miejsc i prawdopodobnie do końca września będą całkowicie zapełnione. W zeszłym tygodniu na terytorium Holandii przybyło 3 tys. osób; to dwukrotnie więcej niż w dwa tygodnie temu - podał krajowy urząd ds. imigracji. Zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej Holandia powinna przyjąć ok. 9 tys. imigrantów, głównie z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. 

Także Belgia rozważy przywrócenie kontroli na swoich granicach wzorem Niemiec, jeśli do kraju będzie zmierzać więcej uchodźców - wynika z poniedziałkowej wypowiedzi ministra ds. polityki azylowej i imigracji Theo Franckena. - Rozumiem sytuację Niemiec. Traktat z Schengen pozwala na przywrócenie kontroli granicznych - podkreślił belgijski polityk w wypowiedzi dla publicznego radia. Francken zaznaczył, że jeśli jego kraj znajdzie się w podobnym położeniu co Niemcy, to z pewnością powinien rozważyć podjęcie kroków, na które zdecydował się Berlin.

Na Węgrzech wzmożony ruch migrantów przed zmianą przepisów

W poniedziałek węgierskie media informowały, że w okolicy Roeszke przebywało 4,3 tys. uzbrojonych węgierskich żołnierzy wraz z pojazdami wojskowymi, choć parlament w Budapeszcie dopiero za tydzień ma zdecydować, czy armia może w kryzysowej sytuacji wspomóc straż graniczną. Według mediów żołnierze pomagają w budowie ogrodzenia.

W obliczu masowego napływu uchodźców i migrantów Węgry przyspieszyły budowę 175-kilometrowego ogrodzenia na granicy z Serbią; prace mają się zakończyć w połowie października.

W niedzielę 5809 migrantów przekroczyło granicę Węgier od strony Serbii, a w poniedziałek do południa 5353 migrantów - poinformowała w poniedziałek węgierska policja. Do godziny 16 granicę przekroczyło już 7437 migrantów - podał Reuters. Ten kolejny rekord jest związany z zapowiadanym na wtorek wprowadzeniem na Węgrzech zaostrzonych przepisów dotyczących migrantów.

Migranci przemierzają Półwysep Bałkański w kierunku Węgier i próbują zdążyć przed 15 września, kiedy w tym kraju wejdą w życie nowe przepisy o nielegalnej imigracji. Przewidują one do trzech lat więzienia dla osób nielegalnie przekraczających granicę oraz do pięciu, jeśli osoba ta jest uzbrojona lub niszczy ogrodzenie.

Austriacka policja przewiduje, że po wejściu w życie tych przepisów migranci zaczną korzystać z nowej trasy, by ominąć ten kraj - z Serbii przez Chorwację i Słowenię, skąd będą od południa przedostawać się do Austrii.

Serwis specjalny
imigranci 1200.jpg
Imigranci w Europie

KE: przywrócenie kontroli na granicach do 2 miesięcy

Czasowe przywrócenie kontroli na granicach w związku z nadzwyczajną sytuacją może trwać maksymalnie do dwóch miesięcy – oświadczyła Komisja Europejska. Komisja ma nadzieję, że jeśli państwa członkowskie porozumieją się, relokacja migrantów zacznie się w ciągu kilku tygodni.

W niedzielę Niemcy czasowo przywróciły kontrole na swoich granicach, aby ograniczyć napływ imigrantów.  Był  to pierwszy taki przypadek w historii, żeby z tego powodu przywrócono kontrole graniczne wewnątrz Schengen.

Komisja uznała, że Niemcy miały prawo przywrócić czasowo kontrole na swoich granicach. Kodeks graniczny Schengen mówi, że "przywrócenie wewnętrznej kontroli granicznej może wyjątkowo być konieczne w przypadku poważnego zagrożenia porządku publicznego lub bezpieczeństwa wewnętrznego". Podkreślono w nim jednak wyraźnie, że "migracji ani przekraczania granic zewnętrznych przez dużą liczbę obywateli państw trzecich nie powinno się uznawać per se (samo przez się) za zagrożenie porządku publicznego lub bezpieczeństwa wewnętrznego". - Kodeks graniczny strefy Schengen mówi, że w tym scenariuszu, czyli w przypadku nieprzewidywalnej kryzysowej sytuacji, kraje członkowskie mogą wprowadzić kontrole początkowo na 10 dni (...) do maksymalnie dwóch miesięcy – powiedziała Bertaud.

W kodeksie granicznym Schengen podkreślono, że w przypadku przywrócenia kontroli na granicach ważna jest proporcjonalność wprowadzonych środków do zagrożenia. KE wydaje opinię, czy działanie takie jest uzasadnione czy nie. Jeśli uznałaby, że nie ma takiej potrzeby, mogłaby wszcząć postępowanie o łamanie prawa unijnego.

W przypadku przewidywalnych wydarzeń, jak np. szczyt G7, państwa członkowskie mogą wprowadzić kontrole graniczne na maksimum 30 dni, odnawialne do maksymalnie 6 miesięcy.

PAP/IAR/agkm