Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 11.01.2016

Unijny komisarz Guenther Oettinger odpowie Zbigniewowi Ziobro na list

- W środę będziemy mieli kolegium komisarzy i ogólną dyskusję na temat Polski. Po niej moja odpowiedź zostanie przekazana do Polski - zadeklarował komisarz UE ds. gospodarki i społeczeństwa cyfrowego.
Posłuchaj
  • Gunther Oettinger: przeczytam ten list dziś wieczorem. Następnie, w środę, będziemy mieli kolegium komisarzy i ogólną dyskusję na temat Polski. Po nim moja odpowiedź zostanie przekazana do Polski (IAR)
Czytaj także

Guenther Oettinger opowiedział się 3 stycznia na łamach "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" za objęciem Polski nadzorem Komisji Europejskiej. Jako powód podał m.in. zmiany w mediach. Komisarz zaznaczył, że podczas wyznaczonego na środę posiedzenia Komisji Europejskiej opowie się za takim rozwiązaniem.

W liście otwartym do Oettingera minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro napisał m.in., że w Niemczech jest powiedzenie "czyja władza - tego radio", która sprowadza się do zasady, że szefów publicznych mediów wyznaczają rządzący politycy. Szef resortu sprawiedliwości zapewnił, że ustawa, nad którą pracuje polski rząd, przewiduje znacznie bardziej demokratyczne rozwiązania.

"Tydzień temu w wywiadzie dla 'Frankfurter Allgemeinen Sonntagszeitung' skrytykował Pan działania wybranego demokratycznie polskiego parlamentu i rządu, które mają przywrócić obiektywizm i niezależność mediów publicznych w Polsce. Zażądał Pan, by postawić Polskę pod nadzorem. Tego rodzaju słowa, wypowiadane przez niemieckiego polityka, budzą wśród Polaków jak najgorsze skojarzenia. Także moje. Jestem wnukiem polskiego oficera, który w czasie II wojny światowej walczył w podziemnej Armii Krajowej z 'niemieckim nadzorem'" - napisał Ziobro.

Minister sprawiedliwości zapytał też w swoim liście Oettingera m.in., czemu nie reagował, "kiedy w czerwcu 2014 roku agenci służb specjalnych wdarli się do redakcji jednego z największych tygodników w Polsce 'Wprost' i szarpali się z jego redaktorem naczelnym, żeby wydrzeć mu przenośny komputer z nagraniami kompromitującymi ówczesny rząd".

Ziobro wyjaśnił, że nie ma w zwyczaju odpowiadać "na niemądre uwagi o Polsce wypowiadane przez zagranicznych polityków", ale do napisania listu sprowokowało go podejście niemieckich mediów do informacji o seksualnych atakach na kobiety, do których doszło w sylwestrową noc w niemieckich miastach. Zdaniem ministra, unijnemu komisarzowi łatwiej przychodzi mówić o "fikcyjnych zagrożeniach dla wolności mediów w innych krajach niż piętnować cenzurę w swojej ojczyźnie".


x-news.pl, TVN24

Tymczasem - jak poinformował w poniedziałek rzecznik Komisji Europejskiej - Bruksela nie podjęła jeszcze decyzji, czy rzeczywiście objąć Polskę nadzorem. Debata w środę ma mieć charakter "orientacyjny" i od jej przebiegu będą zależeć dalsze działania KE.

IAR, PAP, kk