Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 19.01.2016

List Beaty Szydło do europosłów przed debatą w PE. "Polacy wybrali program mojej formacji politycznej i oczekują jego wdrożenia"

Przed dzisiejszą dyskusją na temat sytuacji w Polsce szefowa rządu, w swoim liście, koncentruje się na sprawie Trybunału Konstytucyjnego i ustawie medialnej.

Beata Szydło podkreśla w liście, że rozmowa i bezpośrednie wymienianie informacji, to "jedyna skuteczna droga do rozwiązania wątpliwości", będących przyczyną debaty w Parlamencie Europejskim. Jednocześnie premier przekonuje, że działania rządu w Warszawie "w żaden sposób" nie odbiegają od europejskich standardów. Jak pisze Beata Szydło, reformy Trybunału Konstytucyjnego i mediów publicznych" są oparte na zasadach demokratycznego państwa prawa i w pełni szanują konstytucyjne wartości".

Premier podkreśla też, że zmiany przeprowadzane przez jej rząd były elementem programu wyborczego, a przede wszystkim mają duży mandat społeczny. - Polacy wybrali program mojej formacji politycznej i oczekują jego wdrożenia - zauważa Beata Szydło.

W swoim liście tłumaczy, że regulacje dotyczące sądu konstytucyjnego były "niezbędną naprawą" wyboru dokonanego przez Sejm poprzedniej kadencji. - Poprzednia większość sejmowa w Polsce, uzupełniając skład Trybunału Konstytucyjnego, wybrała sędziów łamiąc konstytucję - napisała Beata Szydło.

Premier twierdzi też, że październikowym głosowaniem i wyborem 5 sędziów, koalicja PO-PSL chciała sobie zapewnić dominację w Trybunale. Beata Szydło przypomina europosłom, że w niektórych krajach UE nie ma sądu konstytucyjnego.

Szefowa rządu broni również zmian w mediach publicznych, wyrażając przekonanie, że reforma nie narusza europejskich standardów. Beata Szydło przekonuje, że jej rządowi zależy na przywróceniu nadawcom publicznym "autentycznego charakteru apolityczności i bezstronności". Premier pisze też o dotychczasowych wątpliwościach wielu środowisk co do obiektywizmu tych mediów.

- Mój rząd jest gotów do tej rozmowy i wyjaśnienia wszystkiego co może budzić między innymi Państwa wątpliwości - konkluduje premier.

Początek debaty w Parlamencie Europejskim w Strasburgu - (we wtorek) o 16.00. Beata Szydło powiedziała przed wylotem z kraju, że rano będzie rozmawiać z szefem Parlamentu Europejskiego, Martinem Schulzem. Następnie spotka się z polskimi eurodeputowanymi. Jak mówiła, zaprosiła na to spotkanie wszystkich naszych europosłów.

Jak podkreśliła premier na briefingu tuż przed wylotem do Strasburga, obowiązkiem szefa rządu jest otwartość na dialog i prowadzenie rozmowy wtedy, gdy jest zapotrzebowanie na informacje. W jej ocenie nie ma jednak powodu, by dzisiaj oceniać Polskę.

- Sprawy w Polsce idą w dobrym kierunku i te zmiany, które wprowadzamy są dyktowane przede wszystkim naszym zobowiązaniem wobec wyborców, którzy dali nam mandat w wyborach demokratycznych, ustanawiając taki skład parlamentu i większość, która dzisiaj realizuje program, o którym mówiliśmy w kampanii wyborczej i na który czekają Polacy - powiedziała Szydło na lotnisku w Warszawie.

(Film - Premier przed debatą w PE/ Źródło: TVN24/x-news)

pp/IAR/PAP