Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 05.04.2016

Kryzys migracyjny. "Die Welt": Komisja Europejska chce decydować o przyznaniu azylu

Komisja Europejska planuje daleko idącą reformę prawa azylowego przewidującą przejęcie przez Brukselę od państw kompetencji decyzyjnych w sprawach dotyczących przyznawania imigrantom statusu azylanta - pisze niemiecki dziennik "Die Welt".
Posłuchaj
  • KE: Grecja i Turcja wdrażają ustalenia ws. migrantów zgodnie z prawem. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
  • Unia Europejska chce scentralizować procedurę przyznawania azylu. Relacja Wojciecha Szymańskiego (IAR)
Czytaj także

KE zamierza przekształcić Europejski Urząd Wsparcia w dziedzinie Azylu (EASO) ze zwykłej agencji unijnej w agencję z kompetencjami decyzyjnymi, która miałaby filie we wszystkich krajach UE i rozpatrywałaby na miejscu odwołania od swoich decyzji - wyjaśnia "Die Welt".

"Stworzyłoby to jednolity i scentralizowany mechanizm decyzyjny i zapewniłoby całkowitą harmonizację postępowania, a także spójny system oceny prawa (imigrantów) do ochrony w UE" - czytamy w komunikacie KE, który ma zostać ogłoszony w środę.

Autorzy propozycji reformy ostro krytykują obowiązujący obecnie system dubliński zobowiązujący imigrantów do złożenia wniosku o azyl w pierwszym kraju UE, do którego przybyli. Ten system doprowadził do nadmiernego obciążenia kilku krajów, w tym Grecji i Włoch.

Jak pisze "Die Welt", alternatywą wobec obecnego systemu miałby być automatyczny podział azylantów pomiędzy kraje UE według ustalonego klucza uwzględniającego ich "wielkość, bogactwo i zdolność do przyjęcia".

W Niemczech jest pół miliona niezarejestrowanych imigrantów

Tymczasem Federalny Urząd Kryminalny BKA ocenia, że w Niemczech jest pół miliona niezarejestrowanych imigrantów cudzoziemcy i stanowią zagrożenie. "Wielu imigrantów unika kontaktu z niemieckimi urzędami, obawiając się odrzucenia (wniosku o azyl)" - cytuje "Bild" anonimowe źródło w ministerstwie spraw wewnętrznych w Berlinie.

Serwis specjalny
imigranci 1200.jpg
Imigranci w Europie

Duża liczba niezarejestrowanych osób jest powodem do niepokoju - pisze niemiecki tabloid. Ponieważ imigrantom, którzy się nie zarejestrowali, nie przysługują żadne świadczenia ze strony państwa, są oni skazani na pracę na czarno lub działalność przestępczą.

Na posiedzeniu rządu w najbliższą środę szef MSW Thomas de Maiziere ma przedstawić raport BKA na temat przestępczości wśród imigrantów. Wynika z niego, że w kolizję z prawem wchodzą głównie imigranci z krajów bałkańskich. Natomiast Syryjczycy, Irakijczycy i Afgańczycy nie wyróżniają się w tej statystyce - czytamy w niemieckiej gazecie.

Na problem niezarejestrowanych imigrantów zwracał już wcześniej uwagę Federalny Urząd Migracji i Uchodźców (BAMF). Przedstawiciele BAMF oceniali liczbę niezarejestrowanych obcokrajowców na 400 tys.

Raport BKA obejmuje także wydarzenia w Kolonii w noc sylwestrową, gdzie doszło do masowych napaści rabunkowych i seksualnych na kobiety. Zdaniem autorów dokumentu wypadki nie były zaplanowane przez organizację przestępczą, lecz były spontanicznym działaniem wynikającym z "kulturowych przesłanek".

Źródło: TR NTV/x-news

pp/PAP/IAR