Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 10.06.2016

Gruzini nie dojechali na Anakondę. Polska czeka na wyjaśnienie

Gruziński pododdział, który miał brać udział w ćwiczeniu Anakonda, nie dotarł; strona polska czeka na oficjalne stanowisko o przyczynach tego stanu rzeczy – poinformował w czwartek rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Piotr Walatek.

- Gruzini mieli zaproszenie do udziału w ćwiczeniu, nie dojechali; czekamy na oficjalne stanowisko o powodach – powiedział  Walatek.

Radio Swoboda, będące częścią Radia Wolna Europa, podało, że gruzińską kompanię w ostatniej chwili wycofano, wysyłając tylko obserwatorów. Powołując się na nieoficjalne informacje z kręgów dyplomatycznych Gruzji, RS podało, że z prośbą o wstrzymanie się od szerszego udziału w ćwiczeniach do strony gruzińskiej zwrócono się z Kwatery Głównej NATO w Brukseli, by nie drażnić Rosji przed warszawskim szczytem NATO, gdzie Gruzji może być przyznany status stowarzyszonego partnera NATO.

Więcej na temat manewrów Anakonda-16 >>>

Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz zaprzeczył, by był jakikolwiek zakaz udziału gruzińskich żołnierzy w manewrach.

Anakonda-16 to największe ćwiczenie wojskowe w Polsce po 1989 r.; tegoroczne - szóste, trwa od 7 do 17 czerwca na wszystkich polskich poligonach. Weźmie w nim udział ok. 31 tys. żołnierzy, w tym 12 tys. z Polski. Oprócz Wojska Polskiego biorą w nim udział żołnierze z 18 państw NATO i kilku państw partnerskich, wyposażone w 3 tys. pojazdów, 105 samolotów i śmigłowców oraz 12 okrętów.

Ćwiczenie Anakonda odbywa się od 2006 r. co dwa lata. Jest organizowane przez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. W tym roku jego celem jest zgrywanie narodowych i koalicyjnych dowództw oraz pododdziałów w ramach połączonej operacji obronnej w warunkach zagrożeń hybrydowych.

PAP/Radio Free Europe/Radio Liberty/agkm

Wideo: szef MON dla portalu PolskieRadio.pl

Wideo: ćwiczenia Anakonda