Zgoda w sprawie walki z terroryzmem i sytuacji na Ukrainie, ale różne zdania na temat relacji z Rosją - tak szef Rady Europejskiej Donald Tusk podsumował spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Przewodniczący Rady powiedział, że otwarte pozostają kwestie klimatyczne i handlowe.
Donald Tusk sprecyzował, że zgoda co do konieczności skutecznej walki z terroryzmem jest oczywista i nie powinna dziwić. - Nie jestem przekonany, że mamy, razem z prezydentem USA, to samo stanowisko i te same opinie na temat Rosji. Aczkolwiek, jeśli chodzi o konflikt na Ukrainie wygląda na to, że mówiliśmy jednym głosem - powiedział Donald Tusk.
Donald Tusk powitał Donalda Trumpa w oddanym niedawno do użytku gmachu Rady - unijnej instytucji reprezentującej kraje członkowskie - udekorowanym z okazji wizyty amerykańskimi flagami.
Rozmowy Donalda Trumpa z Donaldem Tuskiem i Jean-Claudem Junckerem rozpoczęły cykl spotkań amerykańskiego prezydenta w belgijskiej stolicy. Najpierw odbyło się spotkanie prezydenta USA tylko z przewodniczącymi Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej, a później dołączyli ich współpracownicy oraz przewodniczący Europarlamentu i szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini. To kurtuazyjna rozmowa, a celem jest nowe otwarcie we wzajemnych relacjach po różnych kontrowersyjnych wypowiedziach, które padały po obu stronach Atlantyku. Przedstawiciele unijnej strony chcą poruszyć temat zmian klimatycznych i współpracy handlowej.
Później Trump, który w Brukseli przebywa od środowego popołudnia, ma spotkać się na obiedzie z nowym prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w rządowym pałacu Egmont. Po południu wraz z pozostałymi szefami państw i rządów NATO weźmie udział w szczycie Sojuszu, podczas którego zainaugurowana zostanie nowa kwatera główna NATO na przedmieściach Brukseli.
pg/fc