fot. stockxpert.com
Kilkanaście dni temu firma Symantec opublikowała wyniki sondażu na temat zachowań użytkowników internetu. Raport potwierdza, że sieć coraz bardziej zmienia nasze codzienne życie i staje się istotnym obszarem kształtowania się więzi społecznych. „Norton Online Living Report”, opracowany na podstawie międzynarodowej ankiety przeprowadzonej przez firmę Harris Interactive, zawiera dane na temat sposobów posługiwania się technologiami ery internetu przez dzieci i dorosłych w ośmiu krajach różnych części świata. Okazuje się, że we wszystkich badanych społeczeństwach występują podobne trendy w użytkowaniu nowych technologii.
Według raportu około połowa badanych dorosłych internautów zawiera znajomości w sieci, przy czym w Chinach dotyczy to aż 84 proc. użytkowników. Najmniej, bo niecałe 40 proc. internautów, poznaje nowych ludzi przez sieć we Francji i Japonii. Kontakty nawiązane w sieci połowa badanych kontynuowała poza nią (najwięcej w Niemczech, Francji i Brazylii – ponad 80 proc.). Znajomości w wirtualnym świecie nawiązuje również bardzo dużo dzieci. W Chinach nowe kontakty przez sieć zawiera aż 88 proc. nieletnich, a w Brazylii – 74. Najmniejszy odsetek najmłodszych nawiązuje kontakty sieciowe w Japonii – zaledwie 20 proc.
Wysoki odsetek badanych deklaruje, iż znajomości internetowe ceni co najmniej w takim samym stopniu jak tradycyjne relacje. W Brazylii dotyczy to aż 60 proc. internautów, a w Australii - 52. Najbardziej sceptyczni wobec sieciowych znajomości są Francuzi, ale i wśród nich co czwarty użytkownik sieci tak samo ceni znajomości wirtualne jak realne.
Duża popularnością wśród użytkowników sieci cieszą się filmy. Również bardzo wysoki odsetek użytkowników sieci korzysta z gier komputerowych oraz pobiera muzykę. Najbardziej rozpowszechnione użycie sieci w powyższych celach obserwuje się w społeczeństwie chińskim. Blisko 100 proc. internautów pobiera tam filmy, piosenki i gry. Tymczasem w drugim kraju o największej liczbie użytkowników sieci, czyli w USA, te same wskaźniki są znacznie niższe. Przykładowo tylko 41 proc. dorosłych użytkowników sieci i 46 proc. dzieci w Stanach Zjednoczonych pobiera lub ogląda filmy w internecie.
Z badań wynika, że internet staje się coraz częściej źródłem informacji o świecie. Większość dorosłych użytkowników sieci co najmniej godzinę miesięcznie poświęca na czytanie wiadomości podawanych w witrynach i blogach internetowych. W Brazylii i Chinach w ten sposób pogłębia swoją wiedzę ponad 90 proc. użytkowników sieci (najmniej w Wielkiej Brytanii – 66 proc.). Korzystanie z sieciowych źródeł wiedzy nie zastępuje jednak tradycyjnych mediów. We wszystkich społeczeństwach uwzględnionych w sondażu bardzo wysoki odsetek internautów czerpie wiedzę nie tylko z sieci, ale też z prasy drukowanej (znowu najwyższy odsetek w Chinach – ponad 90 proc.).
Zgodnie z raportem bardzo powszechne wśród internautów jest też dokonywanie zakupów online. We wszystkich analizowanych społeczeństwach na zakupy przez sieć decyduje się ponad 80 proc. respondentów. Klienci sklepów internetowych mają duże zaufanie do wirtualnych zakupów. Najwyższy poziom zaufania do tego typu transakcji został odnotowany wśród Brytyjczyków – blisko 80 proc. Na przeciwległym krańcu znajdują się Japończycy, wśród których zaledwie 33 proc. internautów pozytywnie podchodzi do zakupów internetowych.
Większość użytkowników internetu również swoich podstawowych operacji finansowych dokonuje za pomocą sieci. Około 80 proc. badanych przynajmniej czasami korzysta z operacji bankowych lub płaci rachunki przez internet (znowu najwięcej Chińczyków – 87 proc.).
Badacze ustalili także, że co trzeci internauta interesuje się treściami pornograficznymi. Na czele w tym rankingu znajdują się brazylijscy i chińscy internauci, wśród których ponad połowa odwiedza tego typu strony. Najmniej pornografią w sieci interesują się Brytyjczycy i Niemcy – po 35 proc.
Internauci nie są jednak ślepo zapatrzeni w internet. Dostrzegają niebezpieczeństwa wiążące się z nim. Ponad 80 proc. jego dorosłych użytkowników stanowi ofiary ataków komputerowych i niepokoi się o bezpieczeństwo w korzystaniu z sieci. Blisko 90 proc. dorosłych internautów nie czuje się pewnie w internecie bez oprogramowania zabezpieczającego (najmniej w Chinach – 81 proc.). Zdecydowana większość użytkowników w badanych krajach zainstalowała oprogramowanie zabezpieczające, ale niewielu podejmuje działania inne niż podstawowe.
Raport pokazuje, że rzeczywistość online w coraz większym stopniu przenika się ze światem realnym, a sieć staje się jednym z ważnych obszarów życia społecznego. Największą rolę internet odgrywa dla chińskich użytkowników sieci. Chociaż Chińczycy wciąż pozostają w tyle za Amerykanami i Europejczykami w rankingu rozwoju technologicznego, to są oni najbardziej otwarci na wykorzystywanie nowych mediów w codziennym życiu. Internet niewątpliwie ułatwia rozwiązywanie codziennych problemów, stwarza możliwości osobistego i społecznego rozwoju. Z drugiej jednak strony jest on potężnym narzędziem propagandy. Przykład Chin dowodzi, że internet może być w tym samym stopniu kontrolowany co media tradycyjne.
Piotr Szumlewicz