Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w wywiadzie dla rosyjskiej gazety "Wremia Nowostiej" podkreślił, że spotkanie w Katyniu premierów Polski i Rosji nadaje uroczystościom katyńskim szczególnego znaczenia.
Andrzej Przewoźnik powiedział, że to historyczne spotkanie będzie miało symboliczne znaczenie dla całego procesu ujawnienia prawdy o zbrodni katyńskiej i upamiętnienia pamięci jej ofiar. Zwrócił uwagę, że Władimir Putin jest pierwszym rosyjskim przywódcą, który odwiedzi las katyński i uczci tam pamięć zamordowanych polskich oficerów.
Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy dobrze się stało, że strona rosyjska postanowiła wybudować w Katyniu cerkiew. Powiedział jedynie, że takie miejsca jak Katyń, gdzie spoczywają tysiące ofiar NKWD różnych narodowości, wymagają właściwego podejścia i szczególnej wrażliwości.
Andrzej Przewoźnik zauważył, że historia zbrodni katyńskiej "to wciąż niezamknięta sprawa w stosunkach między Polakami i Rosjanami" - choć zrobiono wiele dla ujawnienia różnych aspektów tego przestępstwa. Przypomniał, że wciąż utajnione są niektóre dokumenty dotyczące śledztwa katyńskiego, nie ma też listy ofiar NKWD z terytorium zachodniej Białorusi.
Andrzej Przewoźnik powiedział, że nasze narody łączy wspólna tragedia milionów ludzi. Tych krzywd nie da się naprawić, trzeba jednak przekazywać pamięć o nich następnym pokoleniom Polaków i Rosjan.
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)