Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 13.12.2009

Polacy oddali hołd ofiarom stanu wojennego

Oprócz oficjalnych uroczystości przygotowano - jak co roku - szereg inscenizacji, mających przypominać o wydarzeniach sprzed 28 lat.

W Warszawie w kilku punktach miasta pojawiły się inscenizowane patrole ZOMO. Na placu Zamkowym stanęli funkcjonariusze z tarczami i długimi pakami oraz żołnierze z karabinami. Można było zobaczyć również milicyjne samochody - dużego fiata i radiowóz-Nysę. Nie zabrakło też koksowników, które rozpalili uczestnicy rekonstrukcji. W południe w kościele świętej Anny odprawiona została msza w intencji ofiar stanu wojennego. Natomiast przez cały dzień w Domu Spotkań z Historią można było zapoznać się z instalacją "Stan nasłuchu", wykorzystującą nieznane nagrania dźwiękowe Służby Bezpieczeństwa. Rozmowy między funkcjonariuszami SB a centralą zostały zmontowane z materiałami filmowymi i ikonograficznymi.

Po południu na Placu Zamkowym członkowie grup rekonstrukcyjnych z Fundacji Odpowiedzialność Obywatelska zaprezentowali inscenizację pacyfikacji demonstracji opozycjonistów przez ZOMO.

Kwiaty, wystawy, nabożeństwa

W Nowej Hucie, pod pomnikiem Solidarności, kwiaty złożyły władze dzielnicy i byli opozycjoniści. Zaraz potem krakowska młodzież wzięła udział w grze plenerowej, przygotowanej przez Muzeum PRL-u. Uczestnicy wcielili się w rolę opozycjonistów, a ich zadaniem było między innymi wyprodukowanie i rozwieszenie ulotek, a także zdobycie i wywieszenie sztandaru w oknie jednego z nowohuckich mieszkań. Po południu w muzeum, w dawnym kinie Światowid niedaleko Placu Centralnego otwarto wystawę pod tytułem "Wojna polsko-jaruzelska", która jest multimedialnym zapisem wspomnień z pierwszych godzin stanu wojennego.

W Poznaniu delegacje Solidarności, byli internowani, politycy i mieszkańcy miasta oddali hołd ofiarom komunistycznego reżimu.

Msza święta w kościele ojców dominikanów zgromadziła wielu dawnych i obecnych działaczy Solidarności. Byli też ówcześni działacze studenckiej opozycji. Kwiaty złożono pod tablicami upamiętniającymi pomordowanych po 13. grudnia. Wielu obecnych wspominało dominikanina, ojca Honoriusza Kowalczyka - duszpasterza opozycji, który zginął w niejasnych okolicznościach. Przy dźwiękach orkiestry zebrani przemaszerowali pod pomnik czerwca '56. To tam w latach 80. odbywały się demonstracje poznaniaków przeciwko rządom generała Jaruzelskiego.

W Olsztynie na Placu Solidarności stanęło krzesło elektryczne. Uroczystość pod pomnikiem Wolności Ojczyzny zorganizował NSZZ Solidarność. Happening przygotowali członkowie Unii Polityki Realnej, którzy stali przed pomnikiem z płonącymi pochodniami. "Chcieliśmy przypomnieć o konieczności ukarania sprawców stanu wojennego" - mówili. W uroczystościach na placu Solidarności wzięło udział około 100 osób. Zebrani wysłuchali przygotowanego przez olsztyńską młodzież programu artystycznego. Po uroczystościach poczty sztandarowe oraz zebrani przemaszerowali do kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa, gdzie odprawiono mszę świętą.

Pomniki, inscenizacje

W Bydgoszczy uroczystości rozpoczęły się w przeddzień 28. rocznicy. W ratuszu zorganizowano otwarte spotkanie wspomnieniowe, a o północy na Starym Rynku odbył się happening.
Uczestnicy obchodów apelowali do prezydenta i parlamentu o zdegradowanie osób, odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego.

W Toruniu w odprawiono uroczystą mszę świętą. Wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski wręczył ordery dla zasłużonych działaczy opozycji. Uczestnicy obchodów złożyli kwiaty pod tablicą Solidarności.

W Ostrowcu Świętokrzyskim odsłonięto pomnik upamiętniający strajk pracowników Huty Nowotki przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 roku .

W Lublinie odbyła się inscenizacja walk ulicznych demonstrantów z plutonami ZOMO. Po południu w kinie APOLLO odbył się Koncert Pieśni Niepokornej. Można było także wysłuchać wspomnień jednego z internowanych po 13. grudnia.

Stan wojenny trwał od 13 grudnia 1981 roku do 22 lipca 1983 roku. W tym czasie straciło życie ponad 100 osób. Internowano ponad trzy tysiące osób, a czasowo pozbawiono wolności ponad 10 tysięcy. Tysiące ludzi było represjonowanych i wyrzuconych z pracy za udział w protestach, popieranie podziemnej działalności NSZZ Solidarność, a nawet za samą przynależność do związku.