Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 16.04.2010

Przełożenie pogrzebu to "absolutna ostateczność"

Przeniesienie terminu pogrzebu Pierwszej Pary nie jest na razie dyskutowane - poinformował Jacek Sasin z Kancelarii Prezydenta. "Takiego scenariusza nie ma" - mówił Sasin. "Byłaby to absolutna ostateczność".

Prawie całą przestrzeń powietrzną nad Polską zamknięto do odwołania z powodu chmury pyłów wulkanicznych znad Islandii. W Polsce działają tylko lotniska w Krakowie i Rzeszowie. Restrykcje dotyczące lotów obowiązują do odwołania.

Na pytanie, co będzie jeśli przestrzeń powietrzna będzie zamknięta w niedzielę, Sasin nie chciał odpowiedzieć. „Nie przesadzajmy. Zobaczymy. Mamy za mało danych, by przedstawiać scenariusze" - mówił minister.

Nie chciał też odpowiedzieć na pytanie, czy zamknięcie przestrzeni powietrznej wykluczy przeprowadzenie uroczystości na Wawelu. Decyzje w tej sprawie mają zapaść po południu, po spotkaniach w Kancelarii Premiera Rady Ministrów - przekazał Sasin. Dodał, że przemieszczające się chmury pyłów są cały czas monitorowane.

Jak zapewnił Sasin, do tej pory nikt z zagranicznych gości, którzy potwierdzili swoją obecność na pogrzebie, nie cofnął tej decyzji.

Wcześniej rano tego dnia Pałac Prezydencki informował, że sytuacja pogodowa może skomplikować uroczystości pogrzebowe.

Zdaniem ekspertów, popiół z wulkanów może spowodować nagłe wyłączenie silników.

Ostatnie godziny na pożegnanie w Pałacu

Tylko do jutrzejszego popołudnia, do. ok. 16-17, można oddawać hołd Parze Prezydenckiej w Pałacu przy Krakowskim Przedmieściu. Jak przekazał Jacek Sasin, z Pierwszą Parą żegna się około półtora tysiąca osób w ciągu godziny. Zaapelował do oddających hołd Pierwszej Parze o maksymalne skrócenie tego czasu.

ag