Oskarżonego o zbrodnie wojenne byłego lidera bośniackich Serbów nie udało się złapać. Ale, jak informują miejscowe agencje, w domu znaleziono sporą sumę pieniędzy – 70 tysięcy euro.
Nie potrafią go schwytać
Wg doniesień prokuratury przeszukanie przeprowadzono w ramach prób pojmania Mladicia- poszukiwanego od lat za zbrodnie wojenne w Bośni i Hercegowienie w latach 1992-95.
Ostatnie przeszukanie domu przeprowadzono w grudniu 2008 roku. Wtedy szukano informacji, która mogłaby naprowadzić na trop Ratko Mladicia, pozwoliłąby na jego aresztowanie i postawienie przed Trybunałem ds. zbrodni w byłej Jugosławii.
Powszechnie sądzi się, że generał wciąż ukrywa się w Serbii i może korzystać z pomocy wojskowych.
Ma na sumieniu masakrę
Były dowódca Serbskiej Armii w Bośni obarczany jest przede wszystkim bezpośrednią odpowiedzialnością za masakrę 8 tysięcy muzułmańskich mieszkańców Srebrenicy w lipcu 1995 roku, uznawaną za najpoważniejszą zbrodnię wojenną w Europie od zakończenia II wojny światowej.
W 1995 roku Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii w Hadze oskarżył generała o ludobójstwo, zbrodnie przeciw ludzkości i inne zbrodnie wojenne. Od wielu lat Ratko Mladić się ukrywa.
Przedstawiciele prokuratury po wtorkowym przeszukaniu nie chcieli ujawnić, na ile władze Serbii są bliskie schwytania zbrodniarza.
Areszt Mladicia jest jednym z warunków stawianych Serbii przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone. Brak rozwiązania tej sprawy utrudnia starania Serbii o członkostwo w UE.
ak,ria novosti