Na poparcie swych słów, kandydat na prezydenta, przypomniał jedną z wizyt ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w Stanach Zjednoczonych.
Janusz Korwin-Mikke uważa, że niebawem nastąpi kres Unii Europejskiej. Polska musi się na taką ewentualność przygotować, bo wówczas znajdzie się między Niemcami a Rosją, patrząc na poczynania prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Janusz Korwin-Mikke uważa, że wyjściem dla Polski i polskiej polityki zagranicznej jest prowadzenie zimnej, realnej polityki zarówno wobec Rosji jak i Niemiec.
Kandydat na prezydenta z ramienia Wolności i Praworządności dodał, że nienajlepsze do niedawna stosunki polsko - rosyjskie i polsko - niemieckie to wynik polskiej polityki zagranicznej prowadzonej przez Lecha Kaczyńskiego.