Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 14.05.2010

"Doszło do pojednania narodowego"

Wyobrażam sobie, że teraz wspólnym celem staną się sprawy związane z budową nowoczesnego państwa. Jeśli nam się to uda, będzie to nasz olbrzymi dorobek dla przyszłych pokoleń - mówi Jarosław Kaczyński.

O narodowym pojednaniu w Polsce, relacjach z Rosją, współpracy z rządem oraz oświacie mówił kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wywiadzie dla portalu salon24.pl

Jarosław Kaczyński powiedział, że jeśli wygra wybory prezydenckie, wyjdzie z propozycją dla rządu, by „nowa sytuację społeczną, która się zrodziła wykorzystać do kompromisowego wyjścia z paru sfer niemożności”. „Nawet gdyby to były trudne rozmowy, mam przekonanie, że protokół zbieżności okazałby się znacznie dłuższy niż protokół rozbieżności” – powiedział kandydat PiS.

Były premier uważa, że po katastrofie pod Smoleńskiem, w Polsce doszło do pojednania narodowego. „Teraz jest kwestia tego, jak je wykorzystamy” – mówi Kaczyński. „Wyobrażam sobie, że teraz wspólnym celem staną się sprawy związane z budową nowoczesnego państwa. Jeśli nam się to uda, będzie to nasz olbrzymi dorobek dla przyszłych pokoleń” – powiedział szef PiS. „Uważam, że niedawne podziały dzisiaj przestają być takie istotne” – komentuje Kaczyński.

Zaznaczył, że wspólnym interesem jest budowa nowych relacji Rosji i Polski. „Ale podstawą do tego musi być prawda i wzajemny szacunek naszych dwóch narodów” – powiedział.

Dekomunizacja ważna, ale są inne problemy

Na pytanie, czy będzie chciał doprowadzić do dokończenia procesu dekomunizacji, były premier odpowiedział, że teraz należy skupić się na rozwiązywaniu nowych problemów. „Czasem stykam się ze środowiskami, które bardzo intensywnie przezywają problemy lat 90. Albo nawet wcześniejszych. Ja tych ludzi rozumiem. Ale uważam, ze powinniśmy się dziś zajmować problemami drugiego dziesięciolecia XXI wieku” – mówi Jarosław Kaczyński.

Kandydat na prezydenta zapowiedział, że jako prezydent będzie się starał otworzyć Pałac Prezydencki na różne środowiska polityczne. „Te środowiska , które mnie dziś popierają, to nie tylko Prawo i Sprawiedliwość. Jestem otwarty. Jeżeli to co się w Polsce stało, będzie owocowało tym, na co liczę, wtedy będą przesłanki do tego, by Pałac otworzyć jeszcze dużo szerzej, także na tych, którzy mnie wcześniej nie popierali. Czy tak będzie? Myślę, że są ku temu poważne przesłanki” – tłumaczy Kaczyński. Zaznaczył, że liczy na powrót wielu ludzi kiedyś związanych z kierowaną przez niego partią.

Co dalej z PiS?

Jarosław Kaczyński przyznał, że nie wyklucza udziału w debacie wyborczej przed pierwszą turą razem z Bronisławem Komorowskim. „Niczego nie wykluczam, ale to zależy od formuły. Na pewno trzeba będzie porozmawiać o Polsce” - tłumaczy.

Prezes PiS przyznaje, że z kierowania partią miał zrezygnować w 2014 roku. „Być może dojdzie do tego wcześniej - zadecydują wyborcy” – powiedział i zapewnił, że nie zamierza wpływać w żaden sposób na wybór nowych władz. „Nie będę nikogo wskazywał na następcę. Nie będę nikomu mówił, kogo ma wybrać. To będzie demokratyczna decyzja” – powiedział Kaczyński.

Pieniądze dla przedszkoli, studia bezpłatne

Przyznał również, że rządowe subwencje dla przedszkoli są konieczne. „Jeżeli rodzice chcą wysyłać dziecko do przedszkola to powinni mieć do tego nie tylko prawo ale i możliwości” – powiedział były premier. Dodał, że córki jego bratanicy Marty niebywale chciały być w przedszkolu. Dodał jednak, że o posłaniu dzieci do przedszkoli muszą decydować rodzice.

Jarosław Kaczyński powiedział również, że jest za bezpłatnym systemem szkolnictwa wyższego. „To wynika z Konstytucji i musi być respektowane” – powiedział. Zaznaczył, że bardzo dobrze dla kraju, że „przez ostatnie dwadzieścia lat tak znacznie wzrosła liczba młodych ludzi, którzy studiują”. „To nas rozwija, buduje przyszłość polskiego kapitalizmu. Niebywale ważne jest oparcie gospodarki o wiedzę. Wykształceni młodzi ludzie to szansa na bogatą i nowoczesną Polskę. Trzeba im pomóc zdobywać dyplomy i to zarówno młodym z dużych miast, jak i mniejszych ośrodków. Sprawiedliwy, nowoczesny system stypendialny musi wspierać nie tylko najzdolniejszych, ale i tych, których na edukację na poziomie wyższym zwyczajnie nie stać” – powiedział Jarosław Kaczyński. Dodał, że należy zbudować takie warunki studentom, by mieli świadomość, że „ich własne państwo stwarza dobre możliwości rozwoju i dostatniego życia”. „To jest zadanie do wykonania dla rządzących” – kwituje Kaczyński.

sż,salon24.pl