Woda przedostała się także do Ciszycy Górnej. Zalewane są też Leśne Chałupy - poinformował Dariusz Socha zastępca komendanta Powiatowego PSP w Opatowie.
Sytuacja szybko się zmienia. Na opuszczenie swoich domów zdecydowały się 23 osoby. W akcji ratowniczej uczestniczy około 170 strażaków, na miejscu jest także policja i wojsko. Obecnie ratownicy łodziami patrolują zalane treny.
W Sandomierzu poziom wody w rzece stale opada, ale podobnie jak w gminach Dwikozy i Tarłów - poza korytem wciąż są wielkie rozlewiska.
Przy uszczelnianiu wałów w Sandomierzu pracuje ponad 100 ratowników, wojsko, mieszkańcy oraz pracownicy huty szkła. Wspomaga ich śmigłowiec. Sytuacja stopniowo stabilizuje się, ponieważ woda systematycznie opada.
W gminie Dwikozy od poniedziałku pod wodą jest siedem wsi. W Szczytnikach zakończono budowę opaski uszczelniającej wyrwę w wale na rzece Opatówce. W akcji wzięło udział ponad 550 ratowników, wojsko i mieszkańcy. Ogółem podtopione lub zalane jest około 1/3 gminy. Ewakuowano 150 osób.
Stan alarmowy w regionie obowiązuje wzdłuż Wisły. Pozostałe rzeki nie stanowią problemu, jedynie Nida w Pińczowie ma przekroczony stan ostrzegawczy.
Woda powoli opada
Opada poziom wody w Wiśle na jej lubelskim odcinku. Od 2.00 do 5.00 w Annopolu woda opadła o 12 cm, w Puławach o 3 a w Dęblinie o 2 centymetry. W Annopolu stan alarmowy jest jednak jeszcze przekroczony o 190 cm, w Puławach o 176, a w Dęblinie o 123 cm.
Po powodzi, która przeszła przez region Śląski nadal utrudnienia na trasie z Bielska do Krakowa - w Kobiernicach na drodze krajowe 52. Przez most w tej miejscowości przejadą tylko samochody osobowe. Pojazdy powyżej 3,5 tony są kierowane długim objazdem - drogą krajową nr 1 do Tychów, później krajową 44 do Zatora a następnie do Wadowic - gdzie wracają na drogę do Krakowa.
Podobnie sytuacja wygląda na drodze numer 81 czyli popularnej wiślance. W Wiślicy jest ograniczenie ruchu dla samochodów ważących więcej niż 3,5 tony i wyższych niż 3 metry. Objazd dla nich wyznaczono drogą 938 z Pawłowic do Cieszyna. Auta osobowe poruszają się jednym pasem w stronę Skoczowa i jednym w stronę Katowic. Na razie nie wiadomo jak długo potrwają utrudnienia.
kh