- Patryk Jaki zamierza złożyć do prokuratury zawiadomienie w związku z finansowaniem profilu "SokzBuraka" z publicznych pieniędzy
- Polityk wytknął, że stolica finansuje hejt, a nie ma pieniędzy na placówki dla dzieci i odszkodowania dla lokatorów
- Europoseł zapowiedział też, że zostaną ujawnione kolejne informacje o finansowaniu hejtu, dotyczące prezydenta Płocka
- Warszawski ratusz tymczasem tłumaczy, że Mariusz Kozak-Zagozda został zatrudniony na zastępstwo na okres 6 miesięcy
Według tygodnika "Sieci", za "SokiemzBuraka" stoi Mariusz Kozak-Zagozda, który jest nie tylko zatrudniony przez PO, ale również w stołecznym ratuszu w biurze marketingu. "SokzBuraka" to "najbardziej hejterski, a jednocześnie najbardziej popularny obszar internetu, w którym atakuje się Prawo i Sprawiedliwość" - zauważa tygodnik.
Rzecznik warszawskiego ratusza Kamil Dąbrowa powiedział, że Kozak-Zagozda został zatrudniony w ratuszu na pół roku na zastępstwo i na razie trudno powiedzieć, czy urząd będzie kontynuować z nim współpracę.
Tak funkcjonuje "SokzBuraka". Powiązania hejterskiego profilu z PO
Dla mieszkańców nie było
Były wiceminister sprawiedliwości na konferencji prasowej zarzucił stołecznemu ratuszowi, że wycofał się z szeregu obietnic i nie znalazł środków m.in. na żłobki, dodatkowe zajęcia w przedszkolach oraz na wypłatę odszkodowań dla lokatorów ze zreprywatyzowanych kamienic.
- Ale za to pieniądze znalazły się dla osoby, która organizuje "SokzBuraka" - stwierdził Jaki, podkreślając, że "największy ściek, fabryka fake'ów w internecie jest finansowana z pieniędzy warszawiaków.
K. Czabański: to zgroza, jeżeli z pieniędzy podatników organizuje się hejt
Hejt za publiczne pieniądze
- Jutro skieruję zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa używania publicznych pieniędzy do zorganizowanego hejtu, fake'ów na nieprawdopodobną skalę - zapowiedział 23 września europoseł PiS.
Jaki zapowiedział, że we wtorek na konferencji w Płocku ujawnione zostaną kolejne informacje "jak systemowo są wspierani ludzie z "SokuzBuraka" z zasobów publicznych przez ludzi PO".
- Jutro przedstawię dokumenty świadczące o tym, że systemowo nie tylko prezydent (Warszawy Rafał - PAP) Trzaskowski, ale również prezydent (Płocka Andrzej - PAP) Nowakowski ma związek ze wspieraniem osób, które zajmują się hejtem, nienawiścią i rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji - powiedział stołeczny radny PiS Jacek Ozdoba.
Praca w ratuszu
To on odpowiadał za "SokzBuraka". K. Dąbrowa: w ratuszu był zatrudniony na zastępstwo
Według ustaleń tygodnika "Sieci" Mariusz Kozak-Zagozda jest zatrudniony w stołecznym ratuszu w biurze marketingu. Zdaniem gazety, od kwietnia miał tam zarobić w ciągu pięciu miesięcy co najmniej 25 tys. zł.
Rzecznik ratusza Kamil Dąbrowa poinformował, że Mariusz Kozak-Zagozda zatrudniony został w kwietniu tego roku na umowę okresową na sześć miesięcy. Pracuje zdalnie, jest odpowiedzialny za współprowadzenie i wyniki kilkunastu miejskich profili.
Dąbrowa nie potrafił odpowiedzieć, czy współpraca będzie kontynuowana. - Musimy z nim porozmawiać i zapytać, jakie ma plany. Musimy też przeanalizować i podsumować jego półroczny okres pracy oraz przeanalizować naszą sytuację kadrową, bo to było zatrudnienie na zastępstwo - dodał.
fc