- To może potrwać kilka dni - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z unijnych urzędników.
Boris Johnson: Unia może odrzucić wniosek o przełożenie brexitu
Johnson liczy na brak pośpiechu
Nie jest wykluczone, że europejscy przywódcy nie będą się spieszyć z decyzją, śledząc rozwój wypadków w Wielkiej Brytanii. Na to liczy Boris Johnson, który w przyszłym tygodniu będzie chciał spróbować przeforsować w parlamencie umowę określającą warunki brexitu.
Jeśli jednak nie będzie szans na szybkie przyjęcie umowy brexitowej lub zostanie ona odrzucona przez brytyjskich posłów, to wtedy jest niemal pewne, że 27-mka zgodzi się na kolejne przełożenie terminu brexitu.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Mateusz Morawiecki: umowa ws. brexitu dobra dla naszych obywateli i przedsiębiorców
- Żaden z przywódców państwa członkowskiego nie wziąłby na siebie odpowiedzialności za chaotyczny brexit, bez umowy - powiedział Polskiemu Radiu jeden z unijnych dyplomatów.
Mateusz Morawiecki o opóźnieniu brexitu: uniknięcie chaosu powinno być priorytetem
Posłowie krzyżują plany brexitu
W sobotę brytyjscy posłowie zagłosowali za opóźnieniem decyzji w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej. Argumentowali, że potrzebują więcej czasu na analizę porozumienia i przyjęcie wszystkich aktów prawnych realizujących założenia brexitu.
W rezultacie prawo zmuszało brytyjskiego premiera o wysłanie wniosku do Brukseli o przesunięcie daty wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Premier Johnson zaraz po głosowaniu zapowiedział, że nie będzie negocjował z Unią opóźnienia terminu brexitu.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Konrad Szymański: należy zrobić wszystko, by ograniczyć koszty brexitu
Agencje zwracają uwagę, że na liście, który Boris Johnson wysłał do szefa Rady Europejskiej, brakuje podpisu brytyjskiego premiera. Johnson miał też wysłać do Donalda Tuska wiadomość, w której miał napisać, że jest przeciwny przekładaniu terminu brexitu.
mbl