Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Bartłomiej Bitner 05.12.2019

S. Kaleta: nagle niektórym sędziom przestała podobać się treść polskiej konstytucji

- Wyrok Izby Pracy Sądu Najwyższego nie wpłynie na status i pracę sędziów Krajowej Rady Sądownictwa i Izby Dyscyplinarnej SN - powiedział w czwartek wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Jego zdaniem orzeczenie to podważa linię orzeczniczą Trybunału Konstytucyjnego.
Posłuchaj
  • Sebastian Kaleta: orzeczenie Izby Pracy Sądu Najwyższego jest bardzo niepokojące (IAR)
Czytaj także

Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN w wydanym w czwartek postanowieniu w pierwszej z trzech spraw, których dotyczyło orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada, uchyliła uchwałę KRS w sprawie z odwołania sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego i oddaliła wniosek prezesa Izby Dyscyplinarnej SN o przekazanie sprawy do tej Izby. Izba Pracy SN uznała przy tym, że KRS nie daje wystarczających gwarancji niezależności od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej. Z postanowienia wynika też, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa UE i prawa krajowego.

Sąd Najwyższy shutt 1200.jpg
Sprawa odwołania sędziego NSA. Sąd Najwyższy uchylił uchwałę KRS

Wiceminister Sebastian Kaleta komentując czwartkowe orzeczenie Izby Pracy SN powiedział, że nie wpłynie ono na pracę KRS i Izby Dyscyplinarnej. - Nie będzie miało też wpływu na status sędziów tej izby, ponieważ zawarty w nim pogląd został wyrażony przez konkretny skład w konkretnej, jednostkowej sprawie. Zatem skutki tego orzeczenia związane są tylko z tą jednostkową sprawą - podkreślił wiceszef MS.

"Podważa utrwaloną linię orzeczniczą TK"

Jego zdaniem czwartkowe orzeczenie "jest niebezpiecznym precedensem, ponieważ wskazuje na prymat prawa unijnego nad prawem krajowym". - To orzeczenie podważa utrwaloną linię orzeczniczą Trybunału Konstytucyjnego, z której wynika, że polska konstytucja jest nadrzędnym prawem w Polsce i wszelkie przepisy prawa unijnego są podrzędne wobec konstytucji - dodał.

>>>[POLSKIE RADIO 24] Anna Gembicka: protesty sędziów podają w wątpliwość ich niezawisłość

Sebastian Kaleta zaznaczył przy tym, że stawianie prawa unijnego nad prawem polskim "jest nie do zaakceptowania". Nawiązując do orzeczenia SN po wyroku TSUE wiceminister sprawiedliwości powiedział również: - Dzisiaj ci sędziowie mówią, że prawo polskie jest ponad polską konstytucją. Przypominam, że przez ostatnie cztery lata opozycja i część sędziów biegała w koszulkach "konstytucja". Gdzie ta konstytucja się podziała? Miała być tym kłem narwala, a okazuje się, że według niektórych sędziów powinna trafić do kosza, bo nie podoba się jej treść.

Wiceminister nie zgodził się też z głównymi tezami orzeczenia Izby Pracy SN. Jego zdaniem, wyrok ten "pokazuje, do jakiego chaosu dążą niektórzy sędziowie, aby blokować niezbędne reformy sądownictwa w Polsce".

Finał jednej z trzech spraw

Jan Kanthak 1200.jpg
Jan Kanthak: opozycja traktuje TSUE jak świętość i bóstwo w zakresie sądownictwa

Czwartkowy wyrok SN to finał jednej z trzech spraw wytoczonych przez sędziów SN i NSA na tle procedur o przechodzeniu w stan spoczynku. Następnie w tych sprawach do Trybunału Sprawiedliwości UE trafiły pytania prejudycjalne Sądu Najwyższego, odnoszące się do oceny niezawisłości i spełniania wymogów prawa UE przez Izbę Dyscyplinarną SN oraz KRS.

TSUE pod koniec ubiegłego roku zdecydował o połączeniu pytań z trzech spraw do wspólnego rozpoznania. 19 listopada Trybunał w Luksemburgu, odpowiadając na te pytania, orzekł m.in., że to polski Sąd Najwyższy ma badać niezależność nowej Izby Dyscyplinarnej SN, by ustalić, czy może ona rozpoznawać spory dotyczące przejścia sędziów SN w stan spoczynku. Po odpowiedzi TSUE sprawy wróciły do SN. W czwartek Izba Pracy tego sądu zakończyła pierwszą z nich, posiedzenia w dwóch pozostałych wyznaczone są na 15 stycznia.

SN, wydając w czwartek wyrok, uwzględnił odwołanie sędziego NSA uznając jednocześnie, iż Krajowa Rada Sądownictwa nie jest organem bezstronnym, zaś Izba Dyscyplinarna SN - która zgodnie z obecnymi przepisami powinna rozpoznawać to odwołanie sędziego NSA - nie spełnia wymogów sądu.

bb