Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Klaudia Dadura 03.02.2020

"Czas na europejski renesans", czyli co kryje się za wizją UE według Emmanuela Macrona

Spolegliwość wobec Rosji, sceptyczne nastawienie do USA, ściślejsza integracja UE oraz wizja rozwoju Europy różnych prędkości - tak w skrócie wygląda zewnętrzna polityka prowadzona przez Emmanuela Macrona. Francuski prezydent nie szczędził też krytyki wobec Polski, którą od początku swoich rządów traktował z wyższością. Teraz będzie okazja, by to zmienić.

To będzie pierwsza wizyta Emmanuela Macrona w Polsce. Wcześniej francuski prezydent pobłażliwie traktował Warszawę. Jednak - jak przyznał sam Bruno Le Maire, minister gospodarki Francji - władze Paryża uznały, że teraz należy to jak najszybciej zmienić. Powód? - Gardzenie Polską jest sprzeczne z gospodarczymi interesami Francji - ocenił Le Maire, wykazując się przy tym niezwykłą szczerością. 

elektrownia atomowa 1200.jpg
Francuski "atom" trafi nad Wisłę?

Polsko-francuskie relacje nie układają się najlepiej od czasu sporu o caracale. Gdy Macron został prezydentem, doszło do kolejnych konfliktów. Jeden z nich dotyczył pracowników delegowanych. Macron w kampanii prezydenckiej obiecał francuskim pracownikom walkę z delegowaniem tańszej konkurencji przez polskie firmy, którym zarzucał stosowanie dumpingu socjalnego. Ostatecznie dopiął swego. UE uchwaliła niekorzystną dla polskich przedsiębiorców nowelizację dyrektywy.

Osią sporu na linii Warszawa-Paryż była też kwestia uchodźców. Macron domagał się nałożenia "poważnych kar finansowych" na kraje UE, które odmówiły przyjmowania imigrantów, w tym Polskę. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ>>> Macron ostrzega Polskę ws. neutralności klimatycznej. Zapowiada konsekwencje

Nie krył się z krytyką Polski również w związku z praworządnością. - Potępiam bardzo niepokojącą politykę polskiego rządu, który podważa solidarność europejską, a nawet państwo prawa. Nie jestem jedyny, który tak myśli, bo taka jest analiza Komisji Europejskiej i naszych partnerów - mówił francuski prezydent.

"Niedyplomatyczne prowokowanie Polski"

W podobnym tonie odnosił się do stanowiska polskiego rządu w sprawie neutralności klimatycznej. Macron oświadczył, by młodzież manifestująca przeciw zmianom klimatycznym demonstrowała w Polsce, bo "to ona blokuje wspólne wysiłki UE na rzecz ochrony środowiska".

Szkopuł w tym, że Polska - jeśli chodzi o dążenie do neutralności klimatycznej - startuje z zupełnie innego poziomu. Dla kraju, który w 78 proc. jest uzależniony od węgla, Zielony Ład oznacza dużo więcej pracy i kosztów niż w przypadku pozostałych państw UE.

macron 1200 pap.jpg
"Tematem nie jest praworządność". Doradca Macrona o relacjach z Polską

Niektórzy zdecydowanie potępili słowa francuskiego prezydenta, mówiąc o "pogardzie i arogancji". - W sprawie klimatu Macron w sposób niedyplomatyczny prowokuje Polskę – powiedział korespondent telewizji France3 w Nowym Jorku.

Macron stawia na Rosję

Macronowi nie podoba się także zacieśnianie współpracy Polski ze Stanami Zjednoczonymi, przede wszystkim w kwestiach dotyczących energetyki i armii. W rozmowie z brytyjskim tygodnikiem "The Economist" wprost uderzył w NATO, podważając amerykańskie przywództwo w Sojuszu i najważniejszą zasadę, czyli słynny artykuł 5. traktatu waszyngtońskiego. - Brak przywództwa ze strony USA powoduje śmierć mózgową NATO - stwierdził.

Sam woli stawiać na Rosję, co potwierdził w tym samym wywiadzie. - Jeśli chcemy budować pokój w Europie, odbudować strategiczną autonomię Europy, musimy przemyśleć naszą politykę względem Rosji - przekonywał prezydent Francji i dodał, że "Europa powinna prowadzić wobec Moskwy politykę niezależną od USA".

CZYTAJ RÓWNIEŻ >>> "Nikomu nie groził". Ambasador Francji tłumaczy słowa Macrona na temat Polski

Wcześniej Francja zablokowała rozpoczęcie rozmów akcesyjnych UE z Albanią i Macedonią Północną, choć te spełniły stawiane przez Brukselę warunki wstępne. Szczególnie groźnie wygląda teraz sytuacja w Macedonii Północnej, gdzie jest ryzyko, że władzę odzyska obóz prorosyjski. 

Nie bez znaczenia była też pomoc Francji w powrocie Rosji do Rady Europy. Macron w zasadzie od początku swojej prezydentury próbuje przekonywać liderów europejskich do pojednania się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, pomimo agresji tego kraju na Ukrainę.

Wspólna strategia obrony

Prorosyjskość i niechęć do USA to niektóre elementy polityki europejskiej Macrona. Co jeszcze możemy do niej zaliczyć?

Według prezydenta Francji Unii najbardziej brakuje wspólnej strategii obrony. Dlatego proponuje on powołanie unijnej "siły interwencyjnej", a także wspólnego budżetu obronnego.

–  Traktat obrony i bezpieczeństwa powinien zdefiniować nasze niezbędne zobowiązania, w porozumieniu z NATO i naszymi europejskimi sojusznikami: zwiększenie wydatków wojskowych, wprowadzenie w życie klauzuli wzajemnej obrony, Europejska Rada Bezpieczeństwa z udziałem Zjednoczonego Królestwa w celu przygotowania naszych wspólnych decyzji – wymieniał przywódca Francji.

"Europa renesansu"

Macron jest zwolennikiem bliższej współpracy państw europejskich nie tylko w dziedzinie bezpieczeństwa. Jest za wprowadzeniem jednolitej polityki azylowej, wspólnej policji granicznej i Europejskiego Urządu ds. Azylowych.

W kwestii płac proponuje ustanowienie jednolitych wynagrodzeń dla pracowników migrujących do innych krajów, a podejmujących pracę w tym samym miejscu oraz europejskiego wynagrodzenia minimalnego ustalanego co roku, dostosowanego do każdego kraju.

Opowiedział się też za osobnym budżetem strefy euro i powołaniem jej ministra finansów, zaktualizowaniem polityki handlowej względem mocarstw poprzez karanie lub zakazanie działalności przedsiębiorstw, które naruszają strategiczne interesy Unii Europejskiej czy utworzeniem Europejskiej Agencji Ochrony Demokracji, by mogła zapewnić ochronę procesu wyborczego przed cyberprzestępczością i wszelkimi manipulacjami. 

- Jest to czas europejskiego odrodzenia. Dlatego też odporny na pokusy zamknięcia się w sobie i pokusy podziałów, proponuję wspólną budowę tego odrodzenia wokół trzech ambicji: wolności, opieki i postępu – podsumowuje prezydent Francji.

Wszystko to świadczy o jego ogromnych ambicjach i chęci zwiększenia integracji między państwami UE. Nie stanie się to jednak, gdy nadal będzie wykluczał kraje, które nie zgadzają się z jego wizją. Wszak to Macron był gorącym zwolennikiem rozwoju Europy różnych prędkości. Wkrótce przekonamy się, czy Francja jest gotowa zrobić choćby krok w tył, by poprawić relacje z Polską. 

Klaudia Dadura, PolskieRadio24.pl