Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Paweł Bączek 02.10.2020

Agresja Turcji na Morzu Śródziemnym. Unijni liderzy podjęli decyzję ws. sankcji

Unia Europejska nie nałoży na razie sankcji na Turcję. Unijni liderzy zebrani na szczycie w Brukseli zdecydowali, że nie będzie restrykcji za agresywne zachowania Turcji na Morzu Śródziemnym, ale zagrozili, że jeśli sytuacja się nie uspokoi, to powrót do pomysłu sankcji jest możliwy.
stoltenberg 1200 shutterstock.jpg
Konflikty na Morzu Śródziemnym. Szef NATO: jest porozumienie Grecji z Turcją

Sprawa ma związek z niedawnymi odwiertami gazu, jakie na spornych wodach terytorialnych miała prowadzić Turcja oraz z manewrami wojskowymi na Morzu Śródziemnym. Zaprotestowały przeciwko temu Grecja i Cypr, członkowie Unii Europejskiej. Po tym, jak kilka godzin wcześniej Ankara i Ateny porozumiały się w sprawie ścisłej wymiany informacji, liderzy krajów Unii odstąpili od pomysłu sankcji. Zapowiedzieli jednak, że sytuacja będzie monitorowana.

Czytaj także:

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen mówiła w Brukseli, że dalsze działania będą zależeć od zachowania Turcji.

- Mamy dwa zestawy narzędzi. Z jednej strony jest opcja sankcji, z drugiej jest opcja konstruktywnej współpracy, którą preferujemy. To na przykład wzmocnienie unii celnej, dalsza praca nad umową migracyjną, a także wzmocnienie wymiany handlowej pomiędzy Unią Europejską, a Turcją. Uważamy, że tą drogą należy iść - mówiła szefowa Komisji Europejskiej. Unijni liderzy mają wrócić do sprawy na szczycie w grudniu tego roku.

Posłuchaj
00:53 10660630_1.mp3 UE: na razie bez sankcji na Turcję - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)

Wcześniej sekretarz generalny NATO ogłosił, że Turcja i Grecja zgodziły się stworzyć wspólny mechanizm, który ma zapobiec kolejnym konfliktom na Morzu Śródziemnym. W ramach porozumienia ma zostać utworzona specjalna linia telefoniczna między Atenami a Ankarą. W ten sposób oba kraje chcą uniknąć ewentualnych kolizji samolotów wojskowych czy statków w czasie manewrów.

Spory terytorialne Turcji i Grecji trwają od wielu dekad. Sama tylko kwestia Cypru jest kością niezgody od ponad 40 lat, odkąd wyspa została podzielona na oficjalną część cypryjską oraz na wspieraną przez Turcję i nieuznawaną przez społeczność międzynarodową republikę Cypru Północnego.

pb