Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Jakub Bawołek 28.10.2020

"Utrudni walkę z pandemią". Grupa ministrów transportu UE przeciw pakietowi drogowemu

"Nie może być zgody na rozwiązania, które są protekcjonistyczne i niezgodne z prawem Unii Europejskiej oraz ograniczające swobodę świadczenia na jednolitym rynku" - piszą we wspólnym oświadczeniu odpowiedzialni za transport ministrowie dziewięciu unijnych krajów, w tym Polski. To komentarz do skarg złożonych w unijnym Trybunale Sprawiedliwości na pakiet drogowy zaostrzający zasady w transporcie międzynarodowym.

Przepisy zaskarżyły Polska, a także Węgry, Litwa, Bułgaria i Rumunia oraz Cypr i Malta. W przyszłości do skarg mają dołączyć także Łotwa i Estonia. Ministrowie z tych właśnie krajów podpisali się pod wspólnym oświadczeniem.

Unia europejska parlament europejski free shutt 1200 .jpg
Unia Europejska planuje prace na rok 2021

Kluczowy sektor drogowy

"Efektywnie działający sektor drogowy jest kluczowy dla ożywienia gospodarczego Unii Europejskiej i zasługuje na przyjazne dla biznesu regulacje" - napisali w oświadczeniu ministrowie transportu dziewięciu krajów. Podkreślili, że wspólna polityka transportowa jest integralną częścią unijnego rynku, a pakiet drogowy zaszkodzi unijnym przewoźnikom, głównie małym i średnim firmom. Ministrowie napisali, że przepisy zostały przygotowane w zupełnie innej sytuacji społeczno-gospodarczej, jeszcze przed pandemią. Dodali, że pakiet utrudni sprawne funkcjonowanie łańcuchów dostaw w Unii w czasie, kiedy niezbędna jest terminowa dostawa tak kluczowych towarów jak leki.


Posłuchaj
00:45 pakiet drogowy.mp3 Ministrowie transportu 9 krajów UE, w tym Polski, przeciwko pakietowi drogowemu. Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)

Ministrowie z dziewięciu unijnych krajów napisali też, że pakiet drogowy idzie dalej niż pierwotny cel reformowania prawa, jeśli chodzi międzynarodowe przewozy, i narusza zapisy unijnego traktatu. Prowadzi do zakłóceń na jednolitym rynku, wprowadzając sztuczne, administracyjne bariery w działalności firm przewozowych. "To spowoduje wzrost cen usług transportowych, a także towarów w Unii Europejskiej, a to ograniczy konkurencyjność Unii Europejskiej na świecie i może się wiązać z większymi kosztami dla konsumentów" - wskazali. 

Zwrócili uwagę między innymi na zapis dotyczący obowiązkowego powrotu ciężarówek raz na osiem tygodni do krajów, w których zarejestrowane są firmy. Podkreślili, że jest to przykład nie tylko dyskryminujących przepisów, lecz także niespójnych z unijną polityką klimatyczną i sprzecznych z Europejskim Zielonym Ładem. Dodali, że wstępne szacunki wskazują, iż te zapisy doprowadzą do zwiększenia emisji CO2 o dodatkowe trzy miliony ton rocznie w całej Unii.

kb