Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 29.09.2010

Bankructwo nie trafi do prokuratury

Za granicą jest ponad tysiąc turystów bankrutującego biura podróży.
Bankructwo nie trafi do prokuraturyfot. PAP
Posłuchaj
  • Rzecznik PBP Orbis, Michał Olbrychowski
  • Ludwik Rakowski, wicemarszałek województwa mazowieckiego: na powroty wystarczy pieniędzy
Czytaj także

Pieniędzy wystarczy na powroty wszystkich klientów biura Orbis Travel – poinformował urząd województwa mazowieckiego. Nie jest natomiast jeszcze ustalone, czy uda się zwrócić zaliczki, które wpłacili klienci na wycieczki.

Wszystkie wyjazdy z Orbis Travel anulowano, bo zarząd firmy złożył do sądu wniosek o upadłość. Poza granicami kraju jest około tysiąca osób .

Po zebraniu wszystkich roszczeń zostanie podjęta decyzja, czy odszkodowania będą wypłacane w 100 procentach czy częściowo.

Biuro podróży było ubezpieczone w towarzystwie Signal Iduna na ponad 6 mln zł 36 tysięcy złotych, gwarancja ubezpieczenia obowiązuje do końca 2010 roku.

Roszczenia na razie należy zgłaszać do marszałka województwa .

"Pozostać w hotelach"

Ubezpieczyciel zwrócił się do wszystkich turystów, którzy są na wyjazdach zorganizowanych przez Orbis, by pozostali w hotelach i śledzili informacje, dotyczące powrotu do kraju.

Na razie bez doniesienia w prokuraturze

Na razie nie ma żadnych powodów, by składać doniesienie do prokuratury w sprawie upadłości Polskiego Biura Podróży Orbis - poinformował w środę wicemarszałek województwa mazowieckiego Ludwik Rakowski.

Rakowski ocenił na środowej konferencji prasowej, że kondycja biur podróży nie jest najlepsza. O tym świadczy - jak dodał - upadłość najstarszego polskiego biura podróży, jakim jest Orbis. "Mamy nadzieję, że na ten rok to już koniec" - powiedział.

Pierwsi turyści wrócą o godz, 16

Jeszcze w środę do Warszawy i Katowic wróci 80 osób z Turcji. Jest to powrót planowy.

Ok. godz. 16 na lotnisku w Warszawie ma wylądować pierwsza grupa wracających. Kolejna wyląduje w Katowicach ok. północy.

Do końca tygodnia do Polski powinni wrócić wszyscy klienci Polskiego Biura Podróży Orbis.

Zastępca dyrektora Departamentu Kultury, Promocji i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Izabela Stelmańska powiedziała, że mogą być problemy z turystami przebywającymi w Egipcie. "Staramy się ustalić, jak długo mogą pozostać w hotelach. We wtorek do Egiptu wyleciało 40 osób, oni będą musieli mieć skrócone pobyty" - powiedziała.


Dodała, że trwają ustalenia dotyczące osób przebywających w Grecji. "Na jutro jest planowany powrót 269 osób z Grecji. Ale prawdopodobnie wszyscy będą musieli opuścić hotel" - podkreśliła.


Wicemarszałek województwa Ludwik Rakowski powiedział, że urząd ma pierwsze sygnały o kłopotach turystów przybywających do Polski za pośrednictwem PBP Orbis. "Prawdopodobnie będziemy mieli w przypadku upadku biura Orbis do czynienia ze zjawiskiem, którego jeszcze nie było. Ponieważ jest to duży organizator nie tylko turystyki wyjazdowej, ale i przyjazdowej do Polski, pojawiają się pierwsze sygnały o nieprzyjemnościach spotykających turystów lądujących w Polsce" - powiedział na konferencji prasowej Rakowski. Urząd obecnie nie wie, jaka jest to liczba osób.

agkm