Zespołowi archeologów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, który prowadzi prace na terenie przyszłego cmentarza wojskowego Żołnierzy Wojska Polskiego na Westerplatte, udało się odsłonić pozostałości ścian kondygnacji piwnicznej oraz posadzki wartowni. Badacze znaleźli także liczne artefakty związane ze służbą polskich żołnierzy i ich bohaterską walką z Niemcami w początku II wojny światowej. Najbardziej wartościowe przedmioty trafią na wystawie w powstającym Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.
Franciszek Dąbrowski - skromny obrońca Westerplatte
Trwający od marca siódmy etap badań archeologicznych na terenie dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte ma na celu uczytelnienie reliktów wartowni numer 5 i willi oficerskiej - miejsce kwaterowania dowódcy Składnicy majora Henryka Sucharskiego oraz jego zastępcy, kapitana Franciszka Dąbrowskiego.
- Odnajdując szczątki polskich żołnierzy, odsłaniając pozostałości historycznych obiektów, czy podnosząc spoczywające w ziemi przez ponad 80 lat przedmioty pamiętające wrzesień 1939 roku, oddajemy należną cześć i przywracamy godność tym, którzy, walcząc o wolną Polskę, ponieśli największą ofiarę - podkreślił Karol Nawrocki, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Cmentarz na Westerplatte nie będzie już tylko symboliczny
Dodał, że cmentarz wojskowy Żołnierzy Wojska Polskiego na Westerplatte będzie miejscem, gdzie faktycznie, a nie tylko symboliczne - jak było to do tej pory, zostaną złożone szczątki poległych obrońców. Będą tam także wyeksponowane relikty historycznych budowli: willi oficerskiej oraz wartowni numer 5 - jak określił - "niemego świadka najbardziej dramatycznych wydarzeń związanych z obroną polskiej placówki na Westerplatte".
Wartownia nr 5 na Westerplatte powstała w latach 1933-1934. Jako jedna z sześciu stanowiła element nowego systemu obronnego Składnicy Tranzytowej, który wzmocnił zdolności obronne polskiego oddziału stacjonującego na półwyspie. 2 września 1939 roku bomby zrzucone w nalocie przez Luftwaffe uszkodziły wiele budynków, w tym wartownię numer 5. Zginęło co najmniej sześciu polskich żołnierzy, którzy byli w środku.
Czytaj także:
Po zakończeniu walk o Składnicę nadzorowani przez Niemców polscy jeńcy cywilni - głównie gdańszczanie i gdynianie aresztowani w pierwszych dniach września 1939 roku - przeprowadzili prace wyburzeniowo-rozbiórkowe na tym terenie. Przy użyciu ręcznych narzędzi skruszyli pozostałe żelbetowe ściany wartowni numer 5.
W miejscu zniszczonej wartowni w 1945 roku usypano symboliczną mogiłę, a następnie cmentarz mający upamiętniać poległych polskich bohaterów.
nt