Na początku swojego przemówienia wspomniał zabitego w Łodzi działacza PiS Marka Rosiaka.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, przedstawiciele partii rządzącej usprawiedliwiali zabójstwo Marka Rosiaka.
Prezes PiS oświadczył w na konwencji wyborczej partii w Łodzi, że takie wypowiedzi, jak "kto sieje wiatr, zbiera burzę", wygłoszone przez Stefana Niesiołowskiego i Andrzeja Czumę, faktycznie były próbą usprawiedliwienia tego politycznego zabójstwa i dowodzą poziomu zakłamania partii rządzącej.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że to nie Prawo i Sprawiedliwość rozpętało kampanię nienawiści i - w przeciwieństwie do Platformy Obywatelskiej - nie straszy ludzi nieistniejącymi faktami. Prezes PiS zaapelował o odrzucenie socjotechniki nienawiści, z której PO uczyniła sposób na rządzenie.
Jak mówił Kaczyński "zamordowanie Rosiaka była wynikiem stanu głębokiej choroby moralnej części naszej klasy politycznej. Przyjęto taką zasadę w polskim życiu publicznym w ostatnich latach, że jeżeli już nie da się nie powiedzieć czegoś krytycznego o Platformie Obywatelskiej, to mówi się nie o PO, tylko o całej klasie politycznej. Otóż nie, proszę państwa, to nie my siejemy wiatr, to nie my uczyniliśmy z nienawiści do politycznego przeciwnika podstawową metodę działania, można powiedzieć fundament swoich rządów - zaznaczył prezes PiS i dodał: -z tym trzeba skończyć"
Podkreślił, że PO i PiS różnią się w podejściu m.in. do polityki rolnej, zagranicznej, kulturalnej czy prywatyzacyjnej. "Ale w kraju cywilizowanym i demokratycznym takie nawet bardzo daleko idące różnice są rzeczą normalną i nie muszą prowadzić do tego rodzaju skutków pod jednym warunkiem, że nikt nie przyjmuje, że socjotechnika nienawiści jest znakomitym sposobem utrzymywania się przy władzy" - powiedział Jarosław Kaczyński.
Na koniec zaapelował do mieszkańców Łodzi o poparcie kandytatury Witolda Waszczykowskiego na prezydenta Łodzi oraz kandydatów PiS-u do samorządów.
Jarosław Kaczyński poparł Waszczykowskiego mimo, że ten otwarcie skrytykował usunięcie z partii Joanny Kluzuk-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak. Do sprawy usunięcia z PiS obu posłanek prezes partii sie nie odniósł.
mch