USA: aborcja na życzenie internautów

Chcą, aby to internauci zdecydowali czy dziecko się ma narodzić, czy matka ma poddać się aborcji.

Do 7 grudnia internauci mogą ocalić lub zabić dziecko, które obecnie, jak informują na stronie internetowej rodzice, jest w 17 tygodniu życia.

Na stronie Pete'a i Alishi Arnold, można przeczytać: "Możesz głosować i wybrać czy mamy dokonać aborcji, czy zatrzymać nasze dziecko. Po raz pierwszy twój głos na temat aborcji może coś zmienić." Na blogu “Birth or Not” zamieszczone są również zdjęcia USG dziecka.

Jak donosi "Daily Mail" akcja cieszy się w Stanach bardzo dużym zainteresowaniem. Traktowana z początku jako prowokacja antyaborcjonistów, później jako prowokacja aborcjonistów, przerodziła się w popularną inicjatywę. Arnoldowie zapraszani są do stacji telewizyjnych, interesują się nimi dziennikarze z całego świata.

Obecnie za dokonaniem aborcji zagłosowało ponad 437 tysięcy internautów, za życiem opowiedziało się niespełna 250 tysięcy głosów.

Za wpolityce.pl,rk