Niektóre z odpowiedzi na 90 pytań, jakie zadał mu niemiecki dziennikarz Peter Seewald, wydostały się już do mediów i wywołały ożywioną dyskusję, jak na przykład ta o dopuszczalności używania prezerwatyw jako ochrony przed AIDS.
Jedną z gazet, w których ukazały się w tych dniach fragmenty wywiadu z papieżem, był watykański "L'Osservatore Romano". Być może nie przemyślano tej decyzji do końca, bo rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej musiał wydać sprostowanie, że Benedykt XVI nie dokonał "rewolucyjnego przełomu" w stanowisku Kościoła w sprawie prezerwatyw.
Dopiero z książki więc można będzie się dowiedzieć, jak brzmiały stawiane papieżowi pytania i ocenić, jak dalece jego odpowiedzi odbiegają od obowiązującej doktryny. W każdym razie należy pamiętać, że nie mamy do czynienia z oficjalnym dokumentem, ani tym bardziej, że Benedykt XVI w tym, co mówi, jest nieomylny. Najwięcej chyba czytelnik dowie się o samym papieżu, który w przeciwieństwie do Jana Pawła II na co dzień jest człowiekiem zamkniętym, niewiele mówi o sobie, o swoich gustach czy upodobaniach. Natomiast „wywiad-rzeka” w dużej mierze składa się osobistych refleksji papieża.
agkm