Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Filip Ciszewski 20.09.2021

Dziwne sygnały na Antarktydzie. Znana nam fizyka nie potrafi ich wyjaśnić

Naukowcy próbują wyjaśnić anomalię którą zanotował radioteleskop ANITA nad Antarktydą. Choć od odkrycia mijają lata, wciąż nie udaje się znaleźć wytłumaczenia, które mieści się w przyjętym modelu fizyki. 

Chodzi o obserwację cząstek neutrino, które zamiast docierać z kosmosu, zostały zarejestrowane jako pochodzące z powierzchni globu - i to nie w wyniku odbicia.

Grzegorz Wrochna Forum 1200.jpg
Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej: fizyka była najlepszą odpowiedzią na ciekawość świata

Naukowcy przypuszczają, że za zagadką mogą stać właściwości lodu na Antarktydzie, których nie znamy lub np. głęboko ukryte pod lodem jaskinie. Jednocześnie jednak wysuwane są bardziej "fantastyczne" teorie, które mają wytłumaczyć zjawisko. 

Czytaj także:

Wśród hipotetycznych rozwiązań jest wpływ ciemnej materii, która sama na razie pozostaje w sferze teorii, bo nie udało się potwierdzić jej istnienia. Inna idea wskazuje na istnienie równoległego wszechświata, wypełnionego antymaterią, w którym czas biegnie w odwrotnym kierunku.

Naukowcy przyznają, że są to scenariusze prawdopodobne, ale na razie nie ma podstaw, by któryś z nich traktować inaczej niż ciekawostkę. Jak zauważają, frustracja narastająca w wyniku nieudanych prób wyjaśnienia anomalii znanymi schematami, napędza wyobraźnię. 

national geographic/fc