Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 20.12.2010

Apel Buzka o zwolnienie zatrzymanych

Wzywam władze Białorusi, aby natychmiast wypuściły wszystkie przetrzymywane osoby, przede wszystkim niezależnych kandydatów - mówił szef PE Jerzy Buzek.
Milicja brutalnie spacyfikowała  powyborczą demonstrację 19 grudnia, rannych było wiele osób. Ponad 700 trafiło do aresztów.Milicja brutalnie spacyfikowała powyborczą demonstrację 19 grudnia, rannych było wiele osób. Ponad 700 trafiło do aresztów.fot. PAP/Wojeciech Pacewicz

- Niezależni kandydaci, wielu z nich pobitych, zmaltretowanych, przebywają obecnie w areszcie. – To jest niedopuszczalne, niezgodne ze standardami międzynarodowymi - podkreślał szef europarlamentu.

Jerzy Buzek wezwał do ich uwolnienia. - Jestem przekonany, że mam poparcie w tej sprawie poparcie kolegów z PE. Inne sprawy, jak działać wobec Białorusi, wypracowanie strategii to sprawa dyskusji, która na pewno zostanie podjęta - oświadczył przewodniczący PE.

"Zależy nam na kontakcie z ludźmi"

Buzek mówił, że nawiązanie relacji z parlamentem białoruskim będzie teraz trudne, bo wybory do parlamentu nie zostały uznane za demokratyczne. W sprawie wiz w jego ocenie należy zachowywać się ostrożnie. - Zależy nam na kontakcie z ludźmi. Totalitaryzm zwalcza, jak widać, społeczeństwo obywatelskie, które samo się organizuje. Zależy nam na ludziach - mówił z naciskiem Jerzy Buzek.

Szef PE podkreślał, że musimy zachować możliwości kontaktu ze zwykłymi Białorusinami. - Chodzi o to, by mieli możliwość wychodzenia na zewnątrz - mówił. I dodał, że w jego ocenie trzeba obmyślić, jak obywatelom Białorusi ułatwić wyjazdy do UE.

Buzek powiedział, że programy dofinansowania są potrzebne Białorusi, ale powinny być obwarowane działaniami na rzecz demokracji. - Dość opowiadania, że będziemy lepsi. Ostatnie wydarzenia nas zawiodły (...) Również ostatnie reakcje Łukaszenki nie były stosownymi reakcjami - podkreślał szef PE.

- Teraz wiemy, jak działają władze na Białorusi, że ich słowa są pustymi słowami – powiedział, dodając że to ważne doświadczenie.

- Wiemy, że decyzja będzie należała do Białorusinów. Ale nie mają możliwości wyboru. Nie mają też informacji, trzeba im tych informacji dostarczać – powiedział Jerzy Buzek.

Nieprawidłowości podczas wyborów

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego zwrócił uwagę na szereg nieprawidłowości, do jakich doszło podczas wyborów na Białorusi.

Powołując się na oceną Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, która obserwowała wybory, mówił, że nie spełniły one standardów demokratycznych. Podkreślił, że w porównaniu z poprzednimi wyborami poprawił się dostęp niezależnych kandydatów do mediów, zastrzegł jednak, że Aleksander Łukaszenka mógł liczyć na o wiele więcej czasu antenowego. Przewodniczący Parlamentu Europejskiego skrytykował też proces liczenia głosów, którego nie mogli obserwować niezależni eksperci OBWE.

agkm, polskieradio.pl/IAR